Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Współpracowniczka „Dużego Formatu”: reporterzy wyzyskiwani przez redakcje, z honorariów trudno się utrzymać
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (66)
WASZE KOMENTARZE
Do " też dziennikarz". Jeśli "kolega" uważa, że 5 reportaży w miesiącu to norma, to chyba zajmuje się pisaniem o dyżurach aptek w dziale miejskim. Radzę zapoznać się z definicją: "Reportaż", i nie używać nieuprawnionego tytułu "dziennikarz".
Do " też dziennikarz". Jeśli "kolega" uważa, że 5 reportaży w miesiącu to norma, to chyba zajmuje się pisaniem o dyżurach aptek w dziale miejskim. Radzę zapoznać się z definicją: "Reportaż", i nie używać nieuprawnionego tytułu "dziennikarz".
Chciałbym stanowczo sprzeciwić się chamskim komentarzom nt. Pani Ewy. To jest seksowna, fajna babka. To zdjęcie może rzeczywiście jest umiarkowanie korzystne, lecz gdybyście ją poznali! Czasem ludzie umieszczają takie fotki, żeby zniechęcić agresywnych adoratorów, może tutaj o to chodzi. Dla mnie Pani Ewa to świetna babka i gdybym mógł, to bym ją przytulił tak mocno, że... uch... Pani Ewo, serio! A reportaże Pani są świetne, proszę się nie poddawać!