Kolejny kosztowny eksperyment, tym razem o nazwie "Świetlik", skończy się zanim się zaczął. Jak można na szefa Trójki powoływać człowieka o zerowym pojęciu o zarządzaniu? Nawet teoretycznym. Praktyki zero.
żenada2017-09-15 00:59
00
Ludzie poprostu lubią komercje,dlatego słuchaja rmf,zet i inne makarony,a trojka najnormalniej w swiacie przynudza,..
Nie przynudza, tylko to było radio dla ludzi z wysublimowanym gustem muzycznym i otwartymi głowami... było bo teraz nadeszła dojna zmiana...
Słuchacz 2017-09-15 12:23
00
Patrząc na audycję Trójkowy Budzik z czysto ludzkiej strony: nie pojmuję jak można fundować prowadzącemu P. Łodejowi przez tyle lat codzienne wstawanie do pracy o tak chorych porach? Tym bardziej, że P. Łodej o 6 rano nie idzie do domu, tylko pracuje dalej. Wielokrotnie pisałem tutaj o tym, że w prawdziwej Trójce nocka pracowała do 6 rano - i taki porządek powinien być przywrócony. Ale, aby to zrobić trzeba by sobie odpowiedzieć do czego obecnej dyrekcji bliżej: do Trójki z ostatnich 17 lat (czerwiec 2000 do 2002 do 2017), czy do Trójki z czasów świetności (od czerwca 2000 roku wstecz)?
Od pięciu lat tak samo wczesną pobudkę ma Grzesiek Zembrowski - w jego przypadku były i obecny dyrektor muzyczny wykazują zdumiewającą jednomyślność. Poza nim za zapchajdziurę w środku nocy robi też ściągnięty z Radia Kraków Wojciech Barczyński - na początku myślałem, że do Trójki zaprotegował go Metz, tym bardziej gdy jesienią zeszłego roku dostał audycję w sobotę tuż przed północą (skądinąd całkiem niezłą), ale po kilku miesiącach został znów zesłany na porę, gdy radio mogą włączyć co najwyżej osoby cierpiące na bezsenność lub wracające nad ranem do domu po sobotniej imprezie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Duży spadek słuchalności Trójki - Radio ZET, TOK FM i Antyradio do góry
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (73)
WASZE KOMENTARZE
Kolejny kosztowny eksperyment, tym razem o nazwie "Świetlik", skończy się zanim się zaczął. Jak można na szefa Trójki powoływać człowieka o zerowym pojęciu o zarządzaniu? Nawet teoretycznym. Praktyki zero.
Od pięciu lat tak samo wczesną pobudkę ma Grzesiek Zembrowski - w jego przypadku były i obecny dyrektor muzyczny wykazują zdumiewającą jednomyślność. Poza nim za zapchajdziurę w środku nocy robi też ściągnięty z Radia Kraków Wojciech Barczyński - na początku myślałem, że do Trójki zaprotegował go Metz, tym bardziej gdy jesienią zeszłego roku dostał audycję w sobotę tuż przed północą (skądinąd całkiem niezłą), ale po kilku miesiącach został znów zesłany na porę, gdy radio mogą włączyć co najwyżej osoby cierpiące na bezsenność lub wracające nad ranem do domu po sobotniej imprezie.