Jak coś podobnego powiedział Owsiak o Pawłowicz, to publiczność na Woodstocku była zachwycona – tak samo jak TVN i Wyborcza.
Masz rację to tylko potwierdza że gruntowna reforma sądów była konieczna.Ale jest zbyt delikatna powinno być tak jak Cejrowski mówił czyli "wszyscy won" bez żadnych wyjątków służyli komunie i czerpali z niej profity to teraz won!
12342018-01-18 17:08
00
Gozdyra to zawsze jest innego zdania bo jej się wydaje, że jest nie wiadomo kim, ale jest tylko dziennikarką.
jak2018-01-18 17:52
00
Niewybredny język oraz personalne uwagi na temat rozmówców to chleb powszedni polskiej sceny tak politycznej jak i publicystycznej. Problem w tym, że winni takiego stanu rzeczy są WSZYSCY bez wyjątku, nie tylko ci używający, ale też ci, którzy pozwalali i pozwalają, przyzwalali i przyzwalają, by w ich obecności takiego języka używać.
O ile bowiem można się wypowiedzieć w sposób dosadny /co oznacza, że czasem nieco wulgarny/ o kompetencjach danej osoby, o tyle o niej samej po prostu nie wypada.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jacek Piekara po zaocznym wyroku ma przeprosić Dorotę Wellman za wpis twitterowy nt. aborcji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Masz rację to tylko potwierdza że gruntowna reforma sądów była konieczna.Ale jest zbyt delikatna powinno być tak jak Cejrowski mówił czyli "wszyscy won" bez żadnych wyjątków służyli komunie i czerpali
z niej profity to teraz won!
Gozdyra to zawsze jest innego zdania bo jej się wydaje, że jest nie wiadomo kim, ale jest tylko dziennikarką.
Niewybredny język oraz personalne uwagi na temat rozmówców to chleb powszedni polskiej sceny tak politycznej jak i publicystycznej.
Problem w tym, że winni takiego stanu rzeczy są WSZYSCY bez wyjątku, nie tylko ci używający, ale też ci, którzy pozwalali i pozwalają, przyzwalali i przyzwalają, by w ich obecności takiego języka używać.
O ile bowiem można się wypowiedzieć w sposób dosadny /co oznacza, że czasem nieco wulgarny/ o kompetencjach danej osoby, o tyle o niej samej po prostu nie wypada.