Jako jedna z niewielu stacji nie puszcza tragicznej reklamy z Zenkiem ... i to jest mega plus :)

Ja tam wolałem Urszulę Prussak w Chillizet. Za jej czasów było słychać że wreszcie dopuścili kogoś, kto się po prostu zna na muzyce i ma odpowiednie wyczucie. Cóż poradzić nasza nacja to muzyczne gamonie, zatem taka słuchalność a nie inna.

Po ostatniej metamorfozie stacji we wszystkich dzinglach slysze glos tego „KrUlewicza” z bardzo pretensjonalna modulacja i maniera! Nie znam tego Pana, w zyciu nie widzialam na oczy, ale az bije od niego narcyzm i egzaltacja. Teraz jest oficjalnym glosem stacji i to chyba dla mnie koniec Chilli Zet