Jak można zwolnić kogoś, komu się skończyła umowa?
Najprawdopodobniej pan Kwieciński faktycznie wykonywał pracę etatową. Wg art. 22 § 1 Kodeksu pracy, relacja stron umowy spełniająca kryteria określające „stosunek pracy”, jest stosunkiem pracy niezależnie od tego, w jaki sposób strony nazwały umowę regulującą współpracę. Stosunek pracy to więź prawna łączącą pracodawcę i pracownika w sytuacji, gdy: -pracodawca zobowiązuje pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju, - praca wykonywana jest w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę, - praca wykonywana jest pod kierownictwem pracodawcy, - za pracę pracownikowi należy się wynagrodzenie.
Mam rację2018-01-25 09:56
00
Jak można zwolnić kogoś, komu się skończyła umowa?
Najprawdopodobniej pan Kwieciński faktycznie wykonywał pracę etatową. Wg art. 22 § 1 Kodeksu pracy, relacja stron umowy spełniająca kryteria określające „stosunek pracy”, jest stosunkiem pracy niezależnie od tego, w jaki sposób strony nazwały umowę regulującą współpracę. Stosunek pracy to więź prawna łączącą pracodawcę i pracownika w sytuacji, gdy: -pracodawca zobowiązuje pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju, - praca wykonywana jest w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę, - praca wykonywana jest pod kierownictwem pracodawcy, - za pracę pracownikowi należy się wynagrodzenie.
Mam rację2018-01-25 09:56
00
Czytajcie ze zrozumieniem.
"Wideo trafiło do sieci 4 grudnia, zaś dwa dni później - 6 grudnia - Jakub Kwieciński został zawieszony w obowiązkach, a jego dyżury w grudniu odwołano."
"W odpowiedzi na zapytanie o powody zerwania współpracy, Kwieciński otrzymał informację, że decyzję podjął dyrektor Piotr Kania."
"W związku z informacjami dotyczącymi nieprzedłużenia umowy z panem Jakubem Kwiecińskim, Telewizja Polska informuje, że prywatne życie jej pracowników nie jest kwestią braną pod uwagę przy decyzjach kadrowych. Umowa z firmą pana Kwiecińskiego wygasała 31.12.2017 r. i nie została przedłużona, podobnie jak miało to miejsce w kilku innych przypadkach. Żadne inne przesłanki niż merytoryczne nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe TVP."
1. TVP zerwała z nim współpracę zanim wygasła umowa. 2. Przesłanką merytoryczną jest decyzja Piotra Kani.
Tu nie chodzi o żadne nieprzedłużanie umowy, tylko o to, że TVP bez podania przyczyn tę umowę zerwała, co spowodowało, że z winy TVP Jakub nie mógł wypełnić w grudniu warunków umowy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Były pracownik oskarża TVP o zwolnienie za orientację homoseksualną. „Przesłanki merytoryczne, nie prywatne”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Najprawdopodobniej pan Kwieciński faktycznie wykonywał pracę etatową. Wg art. 22 § 1 Kodeksu pracy, relacja stron umowy spełniająca kryteria określające „stosunek pracy”, jest stosunkiem pracy niezależnie od tego, w jaki sposób strony nazwały umowę regulującą współpracę. Stosunek pracy to więź prawna łączącą pracodawcę i pracownika w sytuacji, gdy:
-pracodawca zobowiązuje pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju,
- praca wykonywana jest w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę,
- praca wykonywana jest pod kierownictwem pracodawcy,
- za pracę pracownikowi należy się wynagrodzenie.
Najprawdopodobniej pan Kwieciński faktycznie wykonywał pracę etatową. Wg art. 22 § 1 Kodeksu pracy, relacja stron umowy spełniająca kryteria określające „stosunek pracy”, jest stosunkiem pracy niezależnie od tego, w jaki sposób strony nazwały umowę regulującą współpracę. Stosunek pracy to więź prawna łączącą pracodawcę i pracownika w sytuacji, gdy:
-pracodawca zobowiązuje pracownika do wykonywania pracy określonego rodzaju,
- praca wykonywana jest w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę,
- praca wykonywana jest pod kierownictwem pracodawcy,
- za pracę pracownikowi należy się wynagrodzenie.
Czytajcie ze zrozumieniem.
"Wideo trafiło do sieci 4 grudnia, zaś dwa dni później - 6 grudnia - Jakub Kwieciński został zawieszony w obowiązkach, a jego dyżury w grudniu odwołano."
"W odpowiedzi na zapytanie o powody zerwania współpracy, Kwieciński otrzymał informację, że decyzję podjął dyrektor Piotr Kania."
"W związku z informacjami dotyczącymi nieprzedłużenia umowy z panem Jakubem Kwiecińskim, Telewizja Polska informuje, że prywatne życie jej pracowników nie jest kwestią braną pod uwagę przy decyzjach kadrowych. Umowa z firmą pana Kwiecińskiego wygasała 31.12.2017 r. i nie została przedłużona, podobnie jak miało to miejsce w kilku innych przypadkach. Żadne inne przesłanki niż merytoryczne nie były brane pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe TVP."
1. TVP zerwała z nim współpracę zanim wygasła umowa.
2. Przesłanką merytoryczną jest decyzja Piotra Kani.
Tu nie chodzi o żadne nieprzedłużanie umowy, tylko o to, że TVP bez podania przyczyn tę umowę zerwała, co spowodowało, że z winy TVP Jakub nie mógł wypełnić w grudniu warunków umowy.