Internet2016-07-18
9

Burza w środowisku startupowym po artykule „Udawany biznes Start-Up”. „Kapiszon zamiast bomby”

KOMENTARZE (9)

WASZE KOMENTARZE

Tak to jest dokładnie biznes po polsku. Handel kradzionymi kluczami za pół ceny. Wszystko mówi.

G2A? hahaha!2016-07-18 10:12
00

"Dzięki tysiącom porażek młodych ludzi jednak czegoś się uczymy" - ale jakim kosztem? Branża się obruszyła, bo im ktoś te bicie piany zepsuł, te dumnie brzmiące stanowiska itd. Który właściciel startupu "przymiera głodem"? Podobnie jak narzekający lekarze, a znacie takiego, któremu się naprawdę źle powodzi? Ok. wielu powinno zarabiać więcej, ale czasem mam wrażenie, że oni sobie od ust odejmują, choć większość życia na dyżurach spędzają.
A czy autorka reportażu musi znać tę branżę, jej specyfikę? Wystąpiła z pozycji przeciętnego obywatela, który słyszy o jakichś startupach, nie wiedząc, co to jest. Może te fundusze można by racjonalniej wykorzystać? Nie dojdziemy do tego. Ale ostrą krytykę ze strony branży odbieram tylko, jako obawę przed potencjalnym zagrożeniem, odcięciem dopływu kasy... I wtedy będą musieli wymyślić coś nowego, żeby dalej żyć na tym poziomie, co obecnie.

obywatel2016-07-18 13:19
00

Miałem przyjemność współpracy - jedynie współpracy! - ze startupem. Projekt został zarżnięty, autorzy nic z tego nie dostali. Pomysł rzecz jasna został sprzedany przez startup po ocenie, że nic z tego nie wyjdzie, jest denny i to jedyna szansa to natychmiastowe pozbycie się go, za grosze, im. Sami zaś wzięli gigantyczną kasę od firmy, która to kupiła (pośrednictwo) i rzeczywiście go rozkręciła, oczywiście bez prawdziwych pomysłodawców. Zatem poznałem, dziękuję, nigdy więcej.

Sebastian2016-07-18 13:32
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas