Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Branża reklamowa krytykuje „Nie odkładaj macierzyństwa na potem”: oderwana od realiów, uprzedmiotawia kobiety i dzieci
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
Zastanawiam się nad zasadnością całej tej kampanii, czy to nie jest zbyt duża ingerencja w sprawy bardzo prywatne. Co więcej z kampanii wynika, że należy dokonać wyboru. Albo realizacja na polu zawodowym, za którą idzie sukces, pieniądze i podróże albo urodzenie dziecka. Moim zdaniem lepszym sposobem na walkę z niżem demograficznym jest zmiana polityki prorodzinnej, zmiany w prawie pracy oraz zwiększenie liczby żłobków i przedszkoli. Kampania, minio iż kontrowersyjna, wzbudzi jedynie chwilowe zainteresowanie mediów i opinii publicznej.
kampania beznadziejna bo traktuje kobiety jak maszynki do robienia i rodzenia dzieci. Nikt nie mówi o tym czy kobieta jest gotowa do macierzyństwa, czy tego chce, czy czuje instynkt macierzynski. Nie skupia sie na aspektach psychicznych, duchowych, emocjonalnych kobiety. To nie sztuka sprowadzic dziecko na swiat ale trzeba je dobrze wychowac w miłości jak kobieta która nie chce tego, nie czuje może byc dobrą matką? A potem jest problem porzucanych dzieci na smietnikach czy gdzies indziej. Nie każda kobieta musi byc matką. Nie wolno nikomu stwarzac presji społecznej na kobiety.
Kampania adresowana jest do kobiet, wiec od razu było wiadomo, ze będzie lament, krzyki, emocje. Jaki target, taka reakcja.