Kin nie można otworzyć, bo nie ma zaplanowanych filmów. Wszystko zostało poprzesuwane o kilka(naście) miesięcy w przód i nawet jak otworzą w czerwcu to nikt nie będzie cofał przesuniętej premiery, bo nie zdąży z kampanią reklamową, a bez tego nie ma tak dużego zysku.
Druga sprawa to to, że około 50% ceny biletów idzie do studia, około 25% to podatki, a reszta zostaje w ręku kina. Samymi biletami kino nie jest w stanie się utrzymać. Główny zysk kina jest ze sprzedaży napojów i przekąsek. A w maseczkach przekąski raczej odpadają, więc nie za ciekawie się zapowiada.
kolis2020-04-25 16:11
00
Uważam, że kina powinny postawić na zdrowe przekąski i ciepłe napoje. Marchewki do chrupania, chipsy warzywne i rozgrzewające herbaty cytrynowo-imbirowe. Chętnie poszedłbym do sali VIP w CC. Mało widzów, szerokie fotele, odstępy. Do tego nielimitowany catering z fajnym jedzonkiem.
Swordfish2020-04-25 16:33
00
Kiedyś, w dobie telewizorów kineskopowych kino to było coś. Dzisiaj ludzie w domach mają porządne telewizory, soundbary za kilka tysięcy i kilka serwisów VOD do wyboru. Kino stało się zbędne.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Branża kinowa w niepewności. Może tracić nawet po otwarciu sal
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Kin nie można otworzyć, bo nie ma zaplanowanych filmów. Wszystko zostało poprzesuwane o kilka(naście) miesięcy w przód i nawet jak otworzą w czerwcu to nikt nie będzie cofał przesuniętej premiery, bo nie zdąży z kampanią reklamową, a bez tego nie ma tak dużego zysku.
Druga sprawa to to, że około 50% ceny biletów idzie do studia, około 25% to podatki, a reszta zostaje w ręku kina. Samymi biletami kino nie jest w stanie się utrzymać. Główny zysk kina jest ze sprzedaży napojów i przekąsek. A w maseczkach przekąski raczej odpadają, więc nie za ciekawie się zapowiada.
Uważam, że kina powinny postawić na zdrowe przekąski i ciepłe napoje. Marchewki do chrupania, chipsy warzywne i rozgrzewające herbaty cytrynowo-imbirowe.
Chętnie poszedłbym do sali VIP w CC. Mało widzów, szerokie fotele, odstępy. Do tego nielimitowany catering z fajnym jedzonkiem.
Kiedyś, w dobie telewizorów kineskopowych kino to było coś. Dzisiaj ludzie w domach mają porządne telewizory, soundbary za kilka tysięcy i kilka serwisów VOD do wyboru. Kino stało się zbędne.