Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Brainshake domaga się zwrotu kosztów udziału w przetargu Porsche
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Jesli Brainshake zdecydował się na upublicznienie tej afery, oznacza to, że granice zostały przekroczone. Życzę powodzenia. Niestety niektóre korpoludki mają małę mózgi, ale przerośnięte ego i wielu myśli, że przejdzie im numer w stylu" tylko chcieli sobie zobaczyć jak ktoś inny podejdzie do tematu...,"
"Siedzą, pierdzą w stołki - szczególnie paniusie "z marketingu", zrobią sobie przetarg, potem jednak się rozmyślą.... - napisał Łukasz Jakubowicz, a ( w domyśle): iluś tam POWAŻNYCH FACETÓW siedziało po nocach....
to jest ryzyko tego biznesu. To tak jakbym co chwilę upubliczniał fakt zrzucenia mojej oferty przez Klienta, czy dom mediowy. A czy jest układ kick-back, czy oferta była za słaba/za droga/za mało gwarantowała efektu wobec konkurencyjnej - to ciężko ostatecznie zweryfikować. Moim zdaniem zachowanie Panów prezesów - żenada.