Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Brainshake domaga się zwrotu kosztów udziału w przetargu Porsche
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
SAR rekomenduje płacić za udział w przetargu. Jako dobra praktyka.
Jeśli w warunkach wstępnych nie ma mowy o płaceniu za udział, to żądania BS są bezpodstawne.
Ewidentnie wynika z reakcji Brainshake, że Porsche ogłosiło przetarg, bo tak wypadało, a nie chciało, czy miało taką potrzebę. Przypomina to trochę nabór na wakat, który już dawno został obsadzony, ale formalnościom musi sie stać zadość. Żenujące.
Drogie Agencje! A może zamiast tak krytykować korposzczurki z marketingu jak myślicie o projekcie do przetargu, popracujcie tez na wskaznikach, challengujcie wlasne propozycje przed prezentacja, bądźcie przygotowani. Poziom prezentacji, który nie raz był mi prezentowany był bardzo niski, miałam wrażenie, ze robiła to osoba z gimbazy. Zabawnie jednak agencja na ogół była przekonana o swojej nieomylnosci i genialnosci pomysłu. Pozniej nie raz proponowano benefity, zeby jednak ten beznadziejny pomysl przeszedl. to dopiero jest niepokojace! Poza tym Agencje, które sa dobre i maja zespol prawdziwych, doswiadczonych strategow i dyrektorow kreatywnych mogą sobie pozwolić na obsługę klientów, którzy im sie podobają a do przetargów przystępują po wcześniejszym zaakceptowaniu kosztów przygotowania oferty przez Klienta! Wtedy z założenia może spedzisz nad tym wiecej czasu! A klient jak naprawdę rozwiążą prace z Tobą raczej sie na to zgodzi...