Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bitwa o „Bitwę pod Wiedniem”, czyli jak odstraszyć sponsora
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Panie Prezesie, kompletnie się z Panem nie zgadzam. Jest coś niestosownego w tym, że PISF współfinansuje tego pawia i w oczekiwaniu, że w związku z poruszaniem przezeń ważnych wątków z polskiej historii krytycy mają stępić ostrze recenzji. Wręcz przeciwnie - niech to będzie przestroga dla wszystkich partaczy, aby nie liczyli na pobłażliwość za rzekome robienie nam łaski przenosząc na ekran taki samograj, jak Victoria Wiedeńska. Ten włoski partacz, ale też Hoffmann i Wajda powinni już na zawsze trzymać się z dala od tych tematów, a najlepiej z dala od kamery w ogóle. O Katyniu, Wiedniu, Bitwie Warszawskiej filmy zrobić mogli zdolniejsi, lepiej czujący współczesne kino. A tak mamy serię niestrawnych zakalców i tematy, których nikt nie ruszy przez dekady, bo przecież "szkoły już poszły".
IMHO Pan Krzysztof Przybył z pełną godnością przekroczył granice absurdu i z gracją strzelił sobie w stopę z panzerschrecka. Według prezesa fundacji "Teraz Polska" powinniśmy się zachwycać szmirą, by przyciągnąć sponsorów, a niechęć do "Bitwy pod Wiedniem" wynika z tego, że "nie każdy kocha spektakularne produkcje"... No to teraz już wiemy, ile warte jest godło "Teraz Polska"...
IMHO Pan Krzysztof Przybył z pełną godnością przekroczył granice absurdu i z gracją strzelił sobie w stopę z panzerschrecka. Według prezesa fundacji "Teraz Polska" powinniśmy się zachwycać szmirą, by przyciągnąć sponsorów, a niechęć do "Bitwy pod Wiedniem" wynika z tego, że "nie każdy kocha spektakularne produkcje"... No to teraz już wiemy, ile warte jest godło "Teraz Polska"...