Radio2016-11-08
41

Będzie kolejna pikieta słuchaczy pod siedzibą Trójki - wsparcie dla dziennikarzy

KOMENTARZE (41)

WASZE KOMENTARZE

@wish you were here&orion 2

a na "Ratujmy Trójkę" niektórzy słuchacze się dziwią, czemu muzycy nie protestują przeciwko zmianom w Trójce i jej upolitycznianiu.
ale w sumie czemu mają, jak im się powodzi coraz lepiej.
Trójka lansuje te swoje pseudoalternatywne projekty i wynalazki w typie Korteza, Taco Hemingwaya czy Organka aż do przesytu, doprawia Perfektem i T.Love.
To jak oni mają protestować.
A A. Kaczkowska od lat (jeszcze za Magdy Jethon, która niby wg fajonosłuchaczy taka genialna była) o 2 w nocy, Ossowski z genialna audycją (połączenie muzyki i słowa, promocja czytania, muzyka, której w większości nie ma gdzie indziej itd) od kilku miesięcy od 2 w nocy (gdzie protesty fajnosłuchaczy, nie widziałem wcale)

No cóż,szkoda że nie ma szans na dyrekcję apolityczną i niekomercyjną, na kogoś, kto by zrobił a właściwie przywrócił porządne autorskie radio, z dużą ilością różnorodnej muzyki, audycjami kulturalnym, naukowymi, społecznymi, większą ilością dobrego reportażu.

grześ2016-11-08 12:25
00

@wish you were here&orion 2
a na "Ratujmy Trójkę" niektórzy słuchacze się dziwią, czemu muzycy nie protestują przeciwko zmianom w Trójce i jej upolitycznianiu.
ale w sumie czemu mają, jak im się powodzi coraz lepiej.
Trójka lansuje te swoje pseudoalternatywne projekty i wynalazki w typie Korteza, Taco Hemingwaya czy Organka aż do przesytu, doprawia Perfektem i T.Love.
No cóż,szkoda że nie ma szans na dyrekcję apolityczną i niekomercyjną, na kogoś, kto by zrobił a właściwie przywrócił porządne autorskie radio, z dużą ilością różnorodnej muzyki, audycjami kulturalnym, naukowymi, społecznymi, większą ilością dobrego reportażu.

Nie protestowali za GH. Tym bardziej nie będą protestować za Metza, który wprowadza do Trójki nową jakość, tj. playlistę pełną gębą. Już nie ma ściemy z 1 "piosenką dnia". Teraz na playliście macie już kilka utworów, które powtarzają się w prime-timie. Oczywiście bardzo przewidywalne pozycje.
Creme de la creme (dla fajnosłuchaczy wyjaśnienie: chodzi o dawny RMF):
"Ja byłem kiedyś uważany za faceta, który położył muzykę w Polsce, bo wprowadził do radia playlistę. Tylko wtedy nikt nie brał pod uwagę, że playlista to jest tylko zestaw utworów, a to jakie to są utwory, to jest zupełnie inna historia. Playlista jest po to, żeby dziennikarze prowadzący programy, nie grali tego samego kawałka na koniec jednej i początek drugiej audycji. Albo po to, żeby fajny kawałek pojawił się tyle razy, żeby wszyscy ludzie słuchający radia mogli go poznać. My w power playach wtedy mieliśmy Faith No More czy Nirvanę. Więc samo słowo "playlista" nie jest złe, bo zawsze człowiek wypełnia ją treścią."
Oczywiście te "fajne kawałki" są wybierane podczas głosowań kolegium redakcji muzycznej Trójki :D Owo kolegium, 2 lata temu, spośród tysięcy utworów z całego świata, wybrało np. single Bruna Marsa :D Oczywiście budżet promocyjny i ranga wytwórni absolutnie nie miały znaczenia :D
Panie Metz, playlista to zło i Pan doskonale o tym wie. Może Pan powinien pogadać na ten temat np. z Markiem Niedźwieckim :D
"Kiedy jakiś czas temu w radiach pojawiły się playlisty, stwierdziłem, że one nie zabijają tylko radia, ale zabijają również, a może przede wszystkim, muzykę. Artyści zaczynają nagrywać pod konkretne stacje: odpowiednia długość, tempo, nieskomplikowane teksty. Żeby tylko ich zagrano, zaprezentowano szerszej publiczności. To chore zło, które przyszło do nas ze Stanów."
Grając ten sam utwór kilka razy dziennie = kilkadziesiąt miesięcznie, zabijacie szanse kilkudziesięciu innych utworów. Gdy takich "wybrańców" jest kilka dziennie - zabijacie szanse kilkuset innych utworów. W ten sposób morduje się muzykę, nie dając szans na zaistnienie wielu zdolnym muzykom, których nie tylko nie usłyszymy w radiach komercyjnych, ale również w publicznych, bo jakiś szef muzyczny będzie udowadniał, że granie mniejszej liczby utworów jest bardziej różnorodne niż granie większej. Nie macie pojęcia o misyjnym medium. Posmakowaliście komercji i to już w was zostanie. Na szczęście są jeszcze redaktorzy, którzy robią swoje, choć kończy się to dla nich ramówkową banicją.
Nie będę protestował w obronie Trójki przed politrukami. Większym zagrożeniem dla tego medium jest to, co wyprawia się tam z muzyką. Politycy będą tam zawsze gmerać, bo taką mamy "klasę polityczną". Natomiast irytuje mnie głuchota i bierność słuchaczy, którym od kilkunastu lat, coraz bardziej bezczelnie serwuje się misyjne radio nafaszerowane promosami. Produkt misyjnopodobny, czy bardziej dyplomatycznie rzecz ujmując: "najbardziej misyjne radio wśród rozgłośni komercyjnych".

Misja na Marsa2016-11-08 19:27
00

Playlista to taki warunek konieczny działania tego radia - od wiosny 2002 roku tzw. główny punkt programu. Nikt i nic nie może tego zmienić. Przypominam, że taki playlistowy sposób prowadzenia radia przed 2000 rokiem był w Trójce przyjmowany z dezaprobatą. Po 2000 roku, a szczególnie w 2002 roku to radio zostało przewrócone do góry nogami i od tamtego czasu trwa realizacja tylko i wyłącznie wyrobu Trójkopodobnego - playlista jest jednym ze stosowanych rozwiązań. Jak zbliżyć się do tamtej genialnej jakości zniszczonej w ostatnich 16 latach? Do tego Trójkowego standardu? W redakcji ciągle wiedzą jak się to robi - np. 1 listopada pokazali, że coś tam jeszcze pamiętają-chociaż klątwa rozwiązań ostatniego szesnastolecia ciągle jest widoczna-nawet w dniu, kiedy jest lepiej. Tu trzeba całościowej systemowej zmiany w podejściu do robienia tego radia.

@grześ, @Misja na Marsa2016-11-08 23:32
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas