Sting właśnie nie wystąpi w Trójce. Sobala mu wytknął braki warsztatowe takie jak wg Stanisławczyk miał Wojciech Mann. Oskarżył Stinga o to że refren jednej piosenki = Prezydent Duda. Drugie oskarżenie to zbyt długa obecność w topie Wszechczasów i kolejne mistrzowskie powielenie błędów Stanisławczyk, że zawłaszczył sobie to radio i zachowuje się jakby to było jego radio. W tej sytuacji najlepiej żeby wystąpił ktoś z mojej półki: Najlepiej Jula, Natalia Nykiel, Sarsa, Natalia Szroeder albo Zespół Hey ew. Zespół Mazowsze co byłoby doskonałym posunięciem. Z ludowych proponuję takie zespoły jak Same Suki, Laboratorium Pieśni i Sutari. Laboratorium Pieśni to byłoby trochę za karę, bo jest tam A Cappella.
Popiół20152017-03-29 23:38
00
Nuda, przewidywalność i wtórność zastępują tzw. trójkowy znak jakości... To się staje już regułą jak codzienne niemuzyczne artykuły o Kukulskiej, na stronach głównych portali...
Przewidywalność i wtórność - to jest choroba, która toczy to radio od bardzo wielu lat. Wystarczy popatrzeć na listę jubileuszowych wykonawców - "kręcimy się w kółko"? "W okresie od listopada 2016 r. do stycznia br. radiowa Trójka notowała udział w rynku słuchalności na poziomie 8,1 proc." - "świetny wynik" - kiedy rozpoczęto rozwalanie tego radia obiecywano, że robi się to w imię perspektywicznych okolic 20 % słuchalności. Co z tego wyszło? Nie pamiętam, żeby Trójka osiągnęła kiedykolwiek zdecydowane przebicie 10%. Za to mamy wtórność i przewidywalność - cechę stacji komercyjnych do których Trójka próbuje się "w białych rękawiczkach" upodobnić. Niestety tamtego świetnego klimatu sprzed czerwca 2000 roku (odwołanie P. Kaczkowskiego ze stanowiska dyrektora Trójki) już nie ma - mamy za to jazdę na marce, którą wtedy (przed czerwcem 2000) wypracowano - my nie tego nie kupujemy.
Orionie, ciekawe czy i Twój post zostanie wycięty. To forum jest tak samo żenujące, jak większość tego medialnego towarzystwa wzajemnej adoracji.
Nuda, przewidywalność i wtórność zastępują tzw. trójkowy znak jakości... To się staje już regułą jak codzienne niemuzyczne artykuły o Kukulskiej, na stronach głównych portali...
Przewidywalność i wtórność - to jest choroba, która toczy to radio od bardzo wielu lat. Wystarczy popatrzeć na listę jubileuszowych wykonawców - "kręcimy się w kółko"? "W okresie od listopada 2016 r. do stycznia br. radiowa Trójka notowała udział w rynku słuchalności na poziomie 8,1 proc." - "świetny wynik" - kiedy rozpoczęto rozwalanie tego radia obiecywano, że robi się to w imię perspektywicznych okolic 20 % słuchalności. Co z tego wyszło? Nie pamiętam, żeby Trójka osiągnęła kiedykolwiek zdecydowane przebicie 10%. Za to mamy wtórność i przewidywalność - cechę stacji komercyjnych do których Trójka próbuje się "w białych rękawiczkach" upodobnić. Niestety tamtego świetnego klimatu sprzed czerwca 2000 roku (odwołanie P. Kaczkowskiego ze stanowiska dyrektora Trójki) już nie ma - mamy za to jazdę na marce, którą wtedy (przed czerwcem 2000) wypracowano - my nie tego nie kupujemy.
Sytuacja, w której aktywni scenicznie i fonograficznie muzycy, mający własne audycje autorskie w medium publicznym, raczą nas dodatkowo koncertami na antenie tegoż medium, jest - moim zdaniem - co najmniej niestosowna. Trójka zamyka się w samouwielbieniu. Cóż, może wymagam od tego medium, tj. decydentów, zbyt wiele, ale moim zdaniem "lajnap" rocznicowy, z wyjątkiem Kroke i Łobaszewskiej, to pójście po linii najmniejszego oporu... Takie medium powinno mieć większe ambicje, szczególnie w przypadku krajowych muzyków. Niestety to wszystko sprawia wrażenie towarzystwa wzajemnej adoracji. Masa ciekawych zespołów, czekających na odkrycie przez Trójkę, może znów posłuchać Muńka...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Sting wystąpi na otwarciu obchodów jubileuszowych 55-lecia radiowej „Trójki”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Sting właśnie nie wystąpi w Trójce.
Sobala mu wytknął braki warsztatowe takie jak wg Stanisławczyk miał Wojciech Mann.
Oskarżył Stinga o to że refren jednej piosenki = Prezydent Duda.
Drugie oskarżenie to zbyt długa obecność w topie Wszechczasów i kolejne mistrzowskie powielenie błędów Stanisławczyk, że zawłaszczył sobie to radio i zachowuje się jakby to było jego radio.
W tej sytuacji najlepiej żeby wystąpił ktoś z mojej półki: Najlepiej Jula, Natalia Nykiel, Sarsa, Natalia Szroeder albo Zespół Hey ew. Zespół Mazowsze co byłoby doskonałym posunięciem. Z ludowych proponuję takie zespoły jak Same Suki, Laboratorium Pieśni i Sutari. Laboratorium Pieśni to byłoby trochę za karę, bo jest tam A Cappella.
Orionie, ciekawe czy i Twój post zostanie wycięty. To forum jest tak samo żenujące, jak większość tego medialnego towarzystwa wzajemnej adoracji.
Sytuacja, w której aktywni scenicznie i fonograficznie muzycy, mający własne audycje autorskie w medium publicznym, raczą nas dodatkowo koncertami na antenie tegoż medium, jest - moim zdaniem - co najmniej niestosowna. Trójka zamyka się w samouwielbieniu. Cóż, może wymagam od tego medium, tj. decydentów, zbyt wiele, ale moim zdaniem "lajnap" rocznicowy, z wyjątkiem Kroke i Łobaszewskiej, to pójście po linii najmniejszego oporu... Takie medium powinno mieć większe ambicje, szczególnie w przypadku krajowych muzyków. Niestety to wszystko sprawia wrażenie towarzystwa wzajemnej adoracji. Masa ciekawych zespołów, czekających na odkrycie przez Trójkę, może znów posłuchać Muńka...