Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Sting wystąpi na otwarciu obchodów jubileuszowych 55-lecia radiowej „Trójki”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Niech lepiej to przemyśli
Obstawiałem Stinga... bo Trójka stała się bardzo schematycznym medium... Nie dziwią mnie również występy aktywnych muzyków mających audycje autorskie w Trójce - dla mnie to już przegięcie pały. Cóż, Trójka przestaje być radiem ambitnym, odkrywczym, zaskakującym, poszerzającym horyzonty muzyczne. Staje się szafą grającą, pasem transmisyjnym. Redaktorzy stają się prezenterami - niektórzy chyba zawsze nimi byli... Jedyne, co mnie zdziwiło to brak występów Ani Rusowicz, Dawida Podsiadły, Organka i Korteza ;-)
Przewidywalność i wtórność - to jest choroba, która toczy to radio od bardzo wielu lat. Wystarczy popatrzeć na listę jubileuszowych wykonawców - "kręcimy się w kółko"?
"W okresie od listopada 2016 r. do stycznia br. radiowa Trójka notowała udział w rynku słuchalności na poziomie 8,1 proc." - "świetny wynik" - kiedy rozpoczęto rozwalanie tego radia obiecywano, że robi się to w imię perspektywicznych okolic 20 % słuchalności. Co z tego wyszło? Nie pamiętam, żeby Trójka osiągnęła kiedykolwiek zdecydowane przebicie 10%. Za to mamy wtórność i przewidywalność - cechę stacji komercyjnych do których Trójka próbuje się "w białych rękawiczkach" upodobnić. Niestety tamtego świetnego klimatu sprzed czerwca 2000 roku (odwołanie P. Kaczkowskiego ze stanowiska dyrektora Trójki) już nie ma - mamy za to jazdę na marce, którą wtedy (przed czerwcem 2000) wypracowano - my nie tego nie kupujemy.