Uważam, że jeden chory umysł to wymyślił, a inny chory zatwierdził. I tyle. Tak samo było z Lechem. Od tamtego czasu rodzina i znajomi mówią, że jakoś nie potrafią kupić tego piwa. Czyli takich rzeczy się nie zapomina. Źle to wróży maspexowi, który zapomniał, że jego produkty ma jeszcze ktoś kupić.

Mam wrażenie, że wypowiadający się doszukują się tylko złych intencji. Przecież równie dobrze można na posunięcia Maspexu spojrzeć jako na ponoszenie odpowiedzialności za powstałe błędy oraz naprawę sytuacji, bo tak w istocie to wygląda. Nie poprzestają na jednym działaniu, podejmują kolejne kroki, wydaje mi się że dużo ich ta sytuacja nauczyła

Dla mnie temat jest już zamknięty. Zawinili, przeprosili gdzie się dało i wystarczy, mają już nauczkę na przyszłość. Mam nadzieję, że w końcu sytuacja się uspokoi bo aż strach w internetach cokolwiek przeglądać.