Dodaj komentarz! I co wszystkie komentarze takie ładniutkie, pochwalne nad starą komuchą , teraz wiadomo dlaczego bo innych, krytykujących nie zamieszczacie! dziady
ola2016-06-30 20:08
00
R.I.P. Jedna z moich ulubionych komentatorek politycznych. Żal za człowiekiem i za Jej umiejętnością przewidywań dalekosiężnych skutków pozornie nieistotnych zdarzeń politycznych.
neron132016-07-01 08:01
00
Lubiłam ja czytać. Porządne, staroświeckie, troche nudnawe, ale bardzo solidne dziennikarstwo. Ale słuchanie Pani Janiny w Toku to była męka. Przerywanie, i to z takimi komentarzami od czapy zupełnie... Jak usłyszałam, że na zaprzysiężeniu prezydenta Ukrainy (po aneksji Krymu), zabrakło jej Putina, i że to takie małostkowe było..., no to ręce opadły. Według mnie Pani Paradowska świetnie ogarniała politykę wewnętrzną, ale nie powinna się była wypowiadać na temat polityki zagranicznej i na temat ekonomii. A wypowiadała się z przekonaniem o nieomylności własnych sądów, i czasem było to groteskowe. W pewnym momencie też chyba za bardzo poszła w celebryctwo i koleżeństwo z politykami, a to dziennikarzom nigdy nie dodaje wiarygodności. Doradztwo premier Kopacz i bal pożegnalny Nowaka, to już było chyba przegięcie. Ale jej tekstów będzie mi brakować.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zmarła dziennikarka „Polityki” Janina Paradowska
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
Dodaj komentarz! I co wszystkie komentarze takie ładniutkie, pochwalne nad starą komuchą , teraz wiadomo dlaczego bo innych, krytykujących nie zamieszczacie! dziady
R.I.P. Jedna z moich ulubionych komentatorek politycznych. Żal za człowiekiem i za Jej umiejętnością przewidywań dalekosiężnych skutków pozornie nieistotnych zdarzeń politycznych.
Lubiłam ja czytać. Porządne, staroświeckie, troche nudnawe, ale bardzo solidne dziennikarstwo. Ale słuchanie Pani Janiny w Toku to była męka. Przerywanie, i to z takimi komentarzami od czapy zupełnie... Jak usłyszałam, że na zaprzysiężeniu prezydenta Ukrainy (po aneksji Krymu), zabrakło jej Putina, i że to takie małostkowe było..., no to ręce opadły. Według mnie Pani Paradowska świetnie ogarniała politykę wewnętrzną, ale nie powinna się była wypowiadać na temat polityki zagranicznej i na temat ekonomii. A wypowiadała się z przekonaniem o nieomylności własnych sądów, i czasem było to groteskowe.
W pewnym momencie też chyba za bardzo poszła w celebryctwo i koleżeństwo z politykami, a to dziennikarzom nigdy nie dodaje wiarygodności. Doradztwo premier Kopacz i bal pożegnalny Nowaka, to już było chyba przegięcie.
Ale jej tekstów będzie mi brakować.