A księgowa domu kultury Kopcińska nauczyła się już podstaw Prawa Pracy? A może studiuje korytarzowe ploty z Gazetą w ręku?

Nie będziemy utrzymywać partyjnych państw w telewizji, zdrojów prlowskiej myśli, dworaków do luftu i radziszewskich z przyległosciami.

Podstawowym warunkiem zaniku partyjnej nomenklatury i korupcji w mediach jest likwidacja abonamentu i fiasko innych prób ołgania widowni nowymi powszechnymi opłatami audiowizualnymi. Bez pieniędzy wykpiwanych z naszych kieszeni przez pseudo-ministrów, partyjniactwo w mediach upadnie. Nie będzie za co utrzymywać swoich partyjnych koleżków bez dyplomów i bez doświadczenia w mediach. Nie będzie za co kupować głupkowatych seriali stręczonych przez partyjnych koleżków-producentów. Nie będzie za co oszukiwać widowni i wyborców. Tak, właśnie wyborców, ponieważ te producenckie spółki zasłużone w kolejnych kampaniach prezydenckich i parlamentarnych otrzymują swoiste zwroty poniesionych wydatków. Z naszej abonenckiej kieszeni. Po wygranych wyborach i zajęciu TVP, pojawiają się w niej politrucy i produkcje, za które, rzekomo w ramach misji, muszą zapłacić abonenci. Jeżeli nie będzie czym paść nomenklaturowych spółek, politykierstwo w mediach upadnie. Politruckie zarządy, prezesi i dyrektorzy, którzy nie potrafią, bo i skąd, zdobywać przychodów na wolnym rynku, będą musieli odejść do lamusa historii swoich partii. Rynek wyzwoli nas od politruckich, drobnych i prymitywnych krętaczy, okpiwających nas z pieniędzy, czego sobie i Wam życzę w nadchodzącym roku.