Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Zbigniew Urbański w ogniu krytyki za wykorzystywanie obcych treści. „To nie inspiracja, to kopiuj - wklej”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
No ładnie, że przeprosił i że nie zwalił na stażystę, ale tłumaczenie mechanizmu powstania plagiatu enigmatyczne i niewiarygodne. Od samego czytania i inspirowania się raczej nie da się identycznie powiedzieć 90% pisanej recenzji technologicznej. Zaś co się tyczy bycia lubianym w środowisku - cóż, oliwa zawsze wypływa, cenna lekcja, że nie każdy sprawiający wrażenie miłego i fajnego jest miły i fajny. Na miejscu firm współpracujących z rzeczonym "dziennikarzem" zerwałbym współprace wizerunkowe czy reklamowe, niech sobie pożyje z policyjnej emerytury...
On po prostu zrobil Wam audiobooki z waszych recek. Nie wiem o co cale to halo.
niesamowite - najbardziej skorumpowana branzunia, gdzie redakcje jezdzace na zaproszenie producentow sprzetow na rozne wycieczki po swiecie obuzaja sie, ze ktos im podprowadzil te sponsorowane teksty. Zabawnr :)