Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Żarty i kpiny z limeryków Michała Rusinka promujących orzeszki Felix
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Zbrodnia to niesłychana, z orzeszka łupinka obrana! Obrawszy gdzieś przepadł przestępca, by nad innym orzeszkiem się znęcać. A orzeszek, nagi, zmarznięty, do słodkich ust chciałby być wzięty. Lecz przez szpon brudny, skażony mógł orzeszek być obnażony. Nikt więc nieszczęśnika nie zbawi, jako przysmak się on nie jawi. I tak leży bez łupinki i w smutku, a życie uchodzi zeń powolutku. Pragnął swą śmierć w radość spożywcy zmienić, lecz zapomniany umiera na ziemi. Jego męki zostają wreszcie skrócone, gdy orzechowe ciałko ginie przez szpilkę zgniecione. Chciał orzeszek umierać w imię słusznej sprawy, lecz żył nie w czasach idealizmu, lecz pustej zabawy.
Oj tam, oj tam. Wielkie autorytety się odezwały z Janeckim na czele, co złośliwość ma wyostrzoną, ale zapomniał jak kantował dziennikarzy w redakcji na kasę, aby tylko samemu mieć większą premię. I kolejny moralista pierwszej wody z tej samej redakcji, choć właścicciel inny, ale Majewski widzi jak się wyciąga kasę ile się da i od kogo można, bo to zawsze aktualne.
Internet się burzy. ideał dotknął ... orzeszków :)