Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Zagadkowa Osiecka” nowy cykl Katarzyny Stoparczyk w Trójce
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Przecież to jest m.in. kolejne pasmo z promosami - Zalewski chyba załapał się na pakiet premium ;-) Ma audycję, pojawi się i w tym paśmie. Czekam na wywiad u Gacek - np. na temat książek ;-) Trzeba mieć dużo wyobraźni, by widzieć to inaczej, wszak ciekawej muzyki, ciekawych muzyków nie brakuje. Ba, wśród słuchaczy Trójki jest wielu, którzy mają na koncie znacznie ciekawsze odkrycia muzyczne (przypominam, że istnieje coś takiego jak Internet) i potrafią znacznie ciekawiej o nich mówić.
Fachowcy od siedmiu boleści mędrkują ,pracowałem w radiu i komercyjnym i dla publicznego,a trójki słucham od zawsze.Klimat jaki wytwarza pani redaktor Stoparczyk jest niepowtarzalny i kontakt ze swoimi malymi czy innymi gośćmi również.Wspaniałe otwarcie niedzieli z samego poranka.Słucham jeszcze w łóżku:) Najprościej krytykować.Ciekawe jaką, jeden z drugim ma dykcję czy warunki głosowe:)To pewnie ci panowie co tak krzyczą by z trójki wyrzucić " Niedżwiedzia" czy Manna.
Jaki klimat? Jaki niepowtarzalny kontakt? Próbowałem nakłonić dzieci (od wieku 3 i 9 lat, teraz mają 6 i 12) do słuchania tej audycji w niedzielę rano. Wielokrotnie włączałem, licząc, że zainteresuje ich forma lub treść. Oboje nie mogli tego znieść - infantylność i powolność narracji dobra chyba dla dzieci opóźnionych w rozwoju (bez urazy), nieciekawe tematy, wciąż te same dzieci w studio (pamiętam jednego przemądrzalca, jak on mnie wkurzał...), sposób mówienia przedszkolanki, jakaś taka wyniosłość przebijająca z tej udawanej uprzejmości...
Dzieci nie lubią być traktowane protekcjonalnie, jak dzieci. Wyczuwają w tym fałsz i obłudę. Dzieci lubią być traktowane po partnersku, na poważnie - ja tak z moimi dziećmi rozmawiam. Nie wolno z nimi rozmawiać jak z przygłupami.
A teraz jeszcze pani Stoparczyk wmanewrowała się w jakieś wywiady - rzeki w sobotnie poranki. Wywiady mające pokazać ludzką twarz ludzi bez twarzy - ostatnio produkowała się Staniszkis. Co komu Baron przeszkadzał?