293 milony wyrzucone w błoto i zdefraudowane, media państwowe są zbędne a poprzednicy powinni sobie pluć w brodę, że ich nie zlikwidowali tylko przekazali kolejnym demagogom narzędzie do manipulacji. Po wyłączeniu TVP i PR świat odetchnie, a nie się zawali jak zaklinają te kosztowne instytucje.
ani grosza2017-03-14 08:05
00
a miało być tak źle bo jak prezes Żyła wszem i wobec głosiła że dziura abonamentowa o poprzednikach wynosiła ponad 30 mln zł a tu proszę w ub.r. Polskie Radio zanotowało 293 mln zł przychodów, o 1,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Wpływy nadawcy z abonamentu RTV zwiększyły się o prawie 3 proc., a przychody reklamowe - o 6,3 proc., czyli abonament płynie szeroką rzeką do naszego nadawcy publicznego. Jednym słowem mówić każdy może co jemu ślina na język przyniesie.
abonent2017-03-14 11:13
00
Czy źródłem tzw. "pozostałych przychodów" misyjnego radia są m.in.: playlista, piosenki dnia, płyty tygodnia, promowywiady z muzykami, zachwyty nad kilkoma festiwalami itp. itd.?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wpływy Polskiego Radia wzrosły o 1,8 proc. Prawie dwie trzecie z abonamentu, 6,3 proc. więcej z reklam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
293 milony wyrzucone w błoto i zdefraudowane, media państwowe są zbędne a poprzednicy powinni sobie pluć w brodę, że ich nie zlikwidowali tylko przekazali kolejnym demagogom narzędzie do manipulacji. Po wyłączeniu TVP i PR świat odetchnie, a nie się zawali jak zaklinają te kosztowne instytucje.
a miało być tak źle bo jak prezes Żyła wszem i wobec głosiła że dziura abonamentowa o poprzednikach wynosiła ponad 30 mln zł a tu proszę w ub.r. Polskie Radio zanotowało 293 mln zł przychodów, o 1,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Wpływy nadawcy z abonamentu RTV zwiększyły się o prawie 3 proc., a przychody reklamowe - o 6,3 proc., czyli abonament płynie szeroką rzeką do naszego nadawcy publicznego. Jednym słowem mówić każdy może co jemu ślina na język przyniesie.
Czy źródłem tzw. "pozostałych przychodów" misyjnego radia są m.in.: playlista, piosenki dnia, płyty tygodnia, promowywiady z muzykami, zachwyty nad kilkoma festiwalami itp. itd.?