Dlaczego tak się dzieje? Redaktorzy nie potrafią robić lokalnych gazet. Jeśli dana gazeta należy do jednego z koncernów prasowych to zamieszcza się we wszystkich dziennikach artykuły z centrali, które nie wiele mają wspólnego z danym regionem. Mamy prasę niby lokalną, a tak na prawdę nic z lokalnością nie mają. Proszę mi choćby pokazać, które z gazet zamieszczają np. ciekawe historie z przeszłości; króluje mordobicie, o którym czyta się we wszystkich gazetach danego koncernu (choć miało ono miejsce np. nad morzem czyta się o nim na południu Polski), czy idiotyczne artykuliki o gwiazdach. itp. Znam z autopsji wypadek gazetki parafialnej, która rozchodzi się dosłownie jak ciepłe bułeczki w nakładzie 2000 egzemplarzy; ludzie po prostu rzucają się na nią, dlatego, że znajdują się tam dobre teksty o przeszłości miasta i o sprawach lokalnych.
czytelnik 2342014-01-10 12:33
00
Dla Dorotki S. i nadaktywmych w wykonywaniu rozkazów z Passau pracowników PP - śpiewajcie razem "Deutschland, Deutschland über alles", najlepiej nad grobami powstańców albo w okolicach Pawiaka. Jak wy możecie rano w lustro patrzeć????
olo2014-01-10 19:38
00
Dziennik Zachodni depolonizuje Ślązaków i Śląsk. Nie wiem jak jakikolwiek Polak może to kupować.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wszystkie dzienniki regionalne na minusie. „Dziennik Zachodni” liderem sprzedaży
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Dlaczego tak się dzieje? Redaktorzy nie potrafią robić lokalnych gazet. Jeśli dana gazeta należy do jednego z koncernów prasowych to zamieszcza się we wszystkich dziennikach artykuły z centrali, które nie wiele mają wspólnego z danym regionem. Mamy prasę niby lokalną, a tak na prawdę nic z lokalnością nie mają. Proszę mi choćby pokazać, które z gazet zamieszczają np. ciekawe historie z przeszłości; króluje mordobicie, o którym czyta się we wszystkich gazetach danego koncernu (choć miało ono miejsce np. nad morzem czyta się o nim na południu Polski), czy idiotyczne artykuliki o gwiazdach. itp.
Znam z autopsji wypadek gazetki parafialnej, która rozchodzi się dosłownie jak ciepłe bułeczki w nakładzie 2000 egzemplarzy; ludzie po prostu rzucają się na nią, dlatego, że znajdują się tam dobre teksty o przeszłości miasta i o sprawach lokalnych.
Dla Dorotki S. i nadaktywmych w wykonywaniu rozkazów z Passau pracowników PP - śpiewajcie razem "Deutschland, Deutschland über alles", najlepiej nad grobami powstańców albo w okolicach Pawiaka. Jak wy możecie rano w lustro patrzeć????
Dziennik Zachodni depolonizuje Ślązaków i Śląsk. Nie wiem jak jakikolwiek Polak może to kupować.