');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
1. p. Talaga naczelnym Rz? To byłby dowód na ostateczny upadek gazety, wydawnictwa i dziennikarstwa. Ale jest to możliwe. Właścicielowi potrzebny jest figurant, choćby bez kompetencji. A chyba nikt poważny z takim właścicielem i wobec takiego stanu gazety nie zdecyduje się na przygodę z Rz…Swoją drogą p. Talaga miał chyba udział w pracy nad tym tekstem…
2. p. Hajdarowicz znał tekst przed publikacją, wyrażał zgodę na druk (patrz tekst Newsweeka). Sam siebie odwołać nie chce i nie może – a szkoda, ale ponosi pełną odpowiedzialność. Jego bałamutne oświadczenia pokazują, że chowa się za zasłoną dymną. To kwestia honoru, przyzwoitości i odwagi cywilnej – a te trzeba mieć.
3. p. Wróblewski jako męczennik PiS? Co za ironia. Ten sam, który chciał „przeorać” Rz po zwolnieniu Pawła Lisickiego, ale który został powstrzymany przez właściciela z powodu dramatycznego spadku sprzedaży. Kandydat na salonowca i wieczny kandydat na redaktora… Bo przecież mimo pełnionych funkcji na to miano nie zasługiwał i nie zasługuje. Jak on się uchował w mediach?
4. Smutne to wszystko i przerażające.
straciliście czytelników nikt nie lubi być traktowany jak idiota ,
to czytelnik ocenia artykuł,nikt nie musi myśleć za mnie.
Jeśli ktoś jest na urlopie to nie wykonuje swoich obowiązków służbowych, więc zwalnianie za to, że czegoś nie dopilnował jest głupie. Co z tego, że był w tym czasie w redakcji? Może przyszedł po parasolkę i się zasiedział? Może wpadł wypić kawę z kolegami? Na urlopie ma prawo łazić gdzie chce i robić co chce, a właścicielowi gazety nic do tego.
KOMENTARZE (42)