Ale przecież trzeba wiedzieć, na kogo się denerwować! Nie Polsat dostarczał sygnał, więc nie ich wina. I też byłem strasznie zdenerwowany, strasznie kląłem, ale akurat do mnie takie tłumaczenie przemawia. To nie wina Polsatu.

A nigdzie nie opisali że polsat wysłał całą ekipę razem ze śmigłowcem na TDP, gdzie wiadomo że prawca do transmisji ma TVP, no i cóż, pilot sie przeleciał, operatorzy popracowali... i dupa.... bo materiału pokazać nie moznabyło. Ciekawe czy ktoś za to poleci z Towarzystwa Wzajemnej Adoracji na 3 piętrze...