Dla mnie, zwykłego gapia, ta historia jest całkiem ciekawa. Kojarzy mi się z opowieściami byłej żony Żyły, która na zmianę wywleka brudy i się wdzięczy. Proszę nie przerywać, pana bieżący pracodawca i płatnik składek też na pewno ma z tego wszystkiego sporo radości.

Facet rozwala firmę od środka. Powinni go na zbity... wywalić. I zapewne to zrobią za czas jakiś. Słusznie, to jedyne wyjście.

Agora zo kwartał zmniejsza zatrudnienie o kilkadziesiąt osób. Najzwyczajniej omijają przepisy o zwolnieniach grupowych i nie wypłacają pracownikom należnych odpraw.