Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Czuchnowski czekał 5 lat z opisaniem w „Gazecie Wyborczej” zeznań nt. Koteckiej. „Każdy ma prawo do dylematów moralnych”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (44)
WASZE KOMENTARZE
Jest dokładnie odwrotnie. Jak z większością zarzutów pisowców pod adresem oponentów politycznych. Zazwyczaj to co zarzucają innym, dotyczy ich samych. dotyczy to mi.in. każdego słowa, które napisałeś pod adresem (bardzo sensownego, swoją drogą) dziennikarza jakim jest Czuchnowski.
"Czuchnowskiego nie udało się zweryfikować, czy podane przez K. informacje są prawdziwe."
CzuchnowskieMU....
...bo samego Czuchowskiego gorliwie i od lat "weryfikują" wszystkie możliwe służby - jawne, tajne i bezpłciowe... I na pewno robią to za NASZE podatki
Co mają do tematu dane sprzedaży "Gazety Wyborczej" ?? Co autor chciał przez to zasugerować?
Dlaczego na plan pierwszy autor wybił tweety ludzi mało wiarygodnych a wręcz znanych z chamstwa i z pomówień. Czy to jest OK, by się powoływać na tak marne postaci ?