Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wicedyrektorzy Trójki odwołani. Trwają prace nad ramówką
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (124)
WASZE KOMENTARZE
Moim zdaniem Łukasz Ciechański powinien wziąć te robotę. Od kiedy rozstał się z Agorą pnie się w górę, udowadniając światu, że jednocześnie można pociągać za wszystkie sznurki, jarając szluga.
Kodym wicenaczem/dyrektorem?
Czy juz go oddelegowali na inny odcinek, albo dali w swieta opieke dyrektorowi z Torunia aby poprowadzil audycje dla ministrantow?
Ciechański zawiódł wiele osób, uchodził za młodego ambitnego dziennikarza muzycznego, wiele osób nawet w to wierzyło i go polecało, bo umiał umiejętnie przylizać i przysłodzić gdzie trzeba plus kilka zręcznych akcji, odważnych wypowiedzi, ale trwało to krótko, rok, dwa, potem zakpił ze smoleńska, bo myślał, że będzie taki kontrowersyjny - parówki smoleńskie - a okazało się, że nikogo to nie rozśmieszyło, a jego ośmieszyło i pokazało, że to prostak i zaczął się zjazd w dół, zrobił rajd po kilku stacjach gdzie okazało się kim jest naprawdę - bufonem i pozerem, ktoś go polecił posłance Lichockiej - której umiejętnie przysłodził bo to akurat potrafi i robi karierę w Polskim Radiu, ale nawet tam się nie uchowa bo jest po prostu żenująco słaby, w każdej jednej audycji wykazuje się ignorancją i arogancją, w Antyradiu to miało jeszcze jakiś sens, bo jego kretynizm można było brać w otoczkę buntu, ale tutaj... pokazał kim jest tak naprawdę i nie jest to dobre wrażenie, nie ma juz powrotu do środowiska, zeszmacił się albo po prostu teraz jest tak naprawdę sobą