S**m na Vogue , juz na poczatek widać do kogo jest skierowany . Ja jestem osobą w wyższym wykształceniem z dużego miasta , majętna , ale nie moge zdzierżyć tych idiotów , myślą , że jak będą w kontrze do spoleczeństwa to sprzedaz będzie szła . Kto ich kupi , chyba tylko ci co zrobili sobie sesyjki photo . Debilizm i kretynizm !
Bania 2018-02-16 19:35
00
Wysoka cena i niska jakość magazynu to elementy, które skazują go na porażkę. No, ale Kulczykowie i tam tacy go finansują, więc może rok pociągnąć.
Analityk12018-02-17 00:15
00
Co do wspomnianej okładki polskiego Vogue, to smutniejszej już się chyba nie dało... Artystycznie ukazana nasza codzienność, same wychudzone, może zagłodzone kobiety w czerni, czarne wołgi na ulicach i najlepsze co nam się przydarzyło od naszych rosyjskich przyjaciół to ten pałac. I taki właśnie wizerunek Polski idzie w świat...kochani, a u nas do naszej firmy w Warszawie, przyjechała pani z Niemiec z własnym prowiantem...tak, tak dzisiaj bo jak jej powiedziano u nas nie ma co jeść...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Vogue Polska” debiutuje na rynku, na okładce Anja Rubik i Małgorzata Bela bez retuszu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (80)
WASZE KOMENTARZE
S**m na Vogue , juz na poczatek widać do kogo jest skierowany . Ja jestem osobą w wyższym wykształceniem z dużego miasta , majętna , ale nie moge zdzierżyć tych idiotów , myślą , że jak będą w kontrze do spoleczeństwa to sprzedaz będzie szła . Kto ich kupi , chyba tylko ci co zrobili sobie sesyjki photo . Debilizm i kretynizm !
Wysoka cena i niska jakość magazynu to elementy, które skazują go na porażkę. No, ale Kulczykowie i tam tacy go finansują, więc może rok pociągnąć.
Co do wspomnianej okładki polskiego Vogue, to smutniejszej już się chyba nie dało... Artystycznie ukazana nasza codzienność, same wychudzone, może zagłodzone kobiety w czerni, czarne wołgi na ulicach i najlepsze co nam się przydarzyło od naszych rosyjskich przyjaciół to ten pałac. I taki właśnie wizerunek Polski idzie w świat...kochani, a u nas do naszej firmy w Warszawie, przyjechała pani z Niemiec z własnym prowiantem...tak, tak dzisiaj bo jak jej powiedziano u nas nie ma co jeść...