Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
UOKiK pyta nadawców tv i domy mediowe o oceny badania oglądalności przez Nielsena
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
@Agata.Więc moja propozycja jest taka ,aby firma Nielsen zajęła się panelami , ale podłogowymi. Obecnie żyjemy w czasach internetu. Ale dzięki za informację. Teraz wiem dlaczego Nielsen boi się podawać liczby klientów płatnej telewizji. Bo podając ,że liczba klientów zmalała np. o 30% , a oglądalność tych płatnych kanałów wzrosła o 30% będą po prostu wyśmiani. Przecież ,żeby ich wyniki były w miarę wiarygodne to z prostej matematyki wynika ,że musi być proporcja do wszystkich żródeł odbioru. I na bieżąco korygowana. Ale dla kasiory wszystkie chwyty są dozwolone.
Ty naprawdę jesteś głupi?
1. Nielsen nie może podawać danych, do których podania nie ma uprawnienia.
2. Liczba abonentów to tzw. tajemnica przedsiębiorstwa, zatem to nadawca musi zdecydować czy chce tego typu dane ujawniać.
3. Nielsen bada, w zamkniętym panelu, oglądalność kanałów odbieranych metodami "tradycyjnymi".
4. Oglądalność przez internet nadawca może zbadać sam i nie musi tych danych komukolwiek ujawniać.
I tak się składa, że chyba żaden nadawca ich nie ujawnia a każdy ma swoją stronę vod.
5. O tym czy wyniki są wiarygodne, nie decyduje jakiś Kowalski czy Kurski, tylko metodologia badania.
6. Dla badania telemetrycznego, aktywność w internecie nie ma żadnego znaczenia - patrz pkt 4.
@ Agata miej litość nad @oszczędnym. Chłopak albo nie jest z branży i tworzy te swoje wypociny za marne 1.5zł /szt. lub jest z branży ale po szkole niejakiego Rydzyka. W obu przypadkach nalezą mu się wyrazy głębokiego współczucia.