Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tytus Hołdys poprowadzi własną audycję w RMF Classic. Opowie historię słynnych soundtracków
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
To synuś tego grajka Hołdysa - samozwańczego autorytetu we wszystkich sprawach społeczno-politycznych?
Do Piter:
RMF Classic nigdy nie grało niszowych ścieżek. Faktycznie jakość radia leci. Od odejścia Magdy Miśki-Jackowskiej nie ma osoby zakręconej, autentycznie kochającej muzykę filmową. Zrobiła się Trójkoza: Andrus alergiczny, Grzeszczyk, Juszczyk. FMF zamiast prowadzić Jadwiga Polus dali spadochroniare Juszczyk, która była koszmarna.
Niestety RMF Classic traci swój dawny charakter.
Z panem Hołdysem wiąże nadzieję, bo zeszłej jesieni infantylny, mizdżący się i czytający z kartki Herbut był koszmarny.
Również nie wiem co ma zbieranie płyt winylowych ma do znajomości muzyki, zobaczymy. Szkoda, że Classic nie złowiło Zamachowskiego. Najbardziej niszowe ścieżki to raczej Zamach na X Muzę w 357 oraz Muzyka w kadrze w Dwójce Polskiego Radia, Pejzaże muzyki w Radiu Podlasie czy JazzMovie w RadioJazz.fm.
Samego pana Hołdysa u Padjasa nie słyszałem, trochę go polansowali w jednym z podcastów. Jak piszę, zobaczymy. Bardziej liczyłbym na muzykę filmową graną live z gramofonu, ale na to szans pewnie nie ma...
Życzę dobrze p. Hołdysowi, ale komercyjne radio tego typu zawsze będzie zmuszone obniżać poziom, by handlować słuchaczami. Reklamy w zderzeniu ze sztuką zawsze rażą. Tylko PR2 (ew. sponsorowane stacje typu NŚ) jest w stanie nadawać merytorycznie sensowne, pogłębione audycje nt. muzyki. RMF Classic zawsze było "od Sasa do Lasa" i obecna "trójkizacja" to wstęp do finalnego "zeremefienia".