Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tygodnik „Nie” znika ze stacji Orlenu. Obajtek: okładka przekracza wszelkie granice
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (65)
WASZE KOMENTARZE
Mówimy o religii w szkołach czy kościołach? Religia w szkołach jest dobrowolna, nikt nie musi na nią chodzić. Tu raczej wchodzisz w temat szkolny. Przecież to kościół, jednocześnie ludzie finansują religię w szkołach. Co do religii w szkołach, z jakiej racji uczeń, który lubi religię ma teraz iść do kościoła, a nie mieć ją na miejscu? Kościoły ledwo mszę świętą ogarniają.
Nadal całkiem pełne jak były i nadal jest po kilka mszy w niedzielę.
cytat: Nie ma żadnego przymusu na płacenia na kościół. Ludzie dobrowolnie wpłacają na "garnuszek" i tyle.
Instytucja koscioła czerpie od panstwa profity pełnymi garściami nie od wczoraj, co wiadać równiez na przykładzie słynnych działek notorycznego kłamcy Mateusza M., a własciwie byłych działek jego żony. Państwo dysponuje pieniędzmi zebranymi od wszystkich obywateli (każdy konsument płaci podatki).
Zeszliśmy z tematu: Polska teoretycznie jest demokratycznym państwem świeckim (nie żadną teokracją), w którym gwarantowana jest wolność słowa, wyznania, publicznego wyrażania poglądów, a o tym, czy doszło do przestępstwa decyduje wyrok sądu, a nie telewizyjny "pasek grozy" czy jakis partyjny Dyzma, mejza czy inna łajza.