Zostawcie tę dyskusję zastępczą. Nikt już dzisiaj nie zapłaci za to, że kupił i ma w domu telewizor, radio, komputer itp. Lotne brygady będą jeździły po mieście i wlepiały mandaty za sprzęt, a my będziemy go chować w bieliźniarce. Braun zfiksował do reszty. To politruk rodem z prl.

Może tak skończyć z astronomicznymi gażami dla pseudo prezenterów i zacząć się skupiać na czysto społecznej działalności. Nie tańce śpiewy i inne shiety tylko naukowe edukacyjne i sportowe. Kiedyś była LM we wtorki i ciekawe filmy oraz programy edukacyjne ala Kwant. Obecnie komercyjne badziewie aż odrzuca od TV.

Zaraz, zaraz, czegoś nie rozumiem. Znaczna częśc osób oglądających programy telewizyjne ma albo antenę satelitarną albo kablówkę, tak więc opłaca comiesięczny abonament operatorom. Z kolei ci operatorzy, emitując sygnał np. TVP 1, TVP 2 itd., nie robią tego nielegalnie ani za darmo - płacą za udostępnienie sygnału TV publicznej. I to zapewne niemało. Dlaczego więc TV publiczna domaga się, aby abonenci np. kablówek płacili po raz drugi za to samo, za co płacą w ramach abonamentu operatotowi kablówki, z której usług korzystają? I który już opłacił co trzeba TV publicznej?