Bardzo ciekawe jak rozwiążą problem kodeksowej ilości godzin jaką pracownik może przepracować? Tam dyżur to min 12 godzin w pandemii 4 dni w tygodniu ciągiem, soboty niedziele, święta, noce dodatkowo płatne. Wyjazdy czyli delegacje tez. Min 11 godzin przerwy. Przecież to znowu fikcja będzie. A co zrobią z BHP, które tam nie istnieje? Operatorzy bez żadnych szkoleń i uprawnień na podnośnikach filmują, za kierowców robią, itd. Sufit chłopakowi na głowę spadł, w szpitalu wylądował i na zwolnieniu bez kasy i powiedzieli, ze mu się odszkodowanie nawet nie należy. Ktoś jeszcze wierzy w to, że oni to poukladają? Bo obiecali gowniane etaty, które nadal będą działały na grafikach i z tym samym szefem mobberem, który zdania do człowieka bez użycia k... nie umie powiedzieć?

Gdzie przez ten cały czas była PIP?

Nie bronię tej firmy, ale przecież pracownicy tego środowiska to główny polski filar walki o "elastyczne formy zatrudnienia" czyt. śmieciówki.
Wiem, bo wszyscy znani mi pracownicy tej i podobnych firm, zawsze chwalili się ile to oni nie zarabiają dzięki takiej umowie...