Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Żąda, Wrona, Baron i Stoparczyk z autorskimi audycjami w radiowej Trójce, wraca „Winien i ma”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
wiadro spadło.
Ażsię bnie chce wiezryć. Wygklada to bardzo trójkowo, a jednocześnie ktoś otworzyło okno.
Niestety to nadal jest kosmetyka, a nie solidne przewietrzenie Trójki. W porze wysokiej słuchalności nadal dominują tzw. "ikony radiowe", czyli specjaliści od muzyki największych artystów z katalogów największych wytwórni fonograficznych. Prawdziwi pasjonaci odporni na dyktat majorsów z największych wytwórni nadal kiszą się w późnych godzinach nocnych. Aleksandra Kaczkowska, Grzegorz Zembrowski i kilku innych, którzy mają ochotę na autorskie poszukiwanie muzyki, ale mało kto ma możliwość ich słuchać po północy. Trójka jako radio "ikon radiowych" jest totalnym zaprzeczeniem siebie samej. Jest trUjką. Ta choroba postępuje już od 2000 roku, od momentu odwołania Piotra Kaczkowskiego z funkcji dyrektora. Standardy z czasów dyrekcji Olszańskiego i Laskowskiego nadal mają się w trUjce dobrze i nikt nie odważy się tych standardów solidnie przewietrzyć. Szkoda.