A nowy vice czyli Wiernik-Miernik? Jak podsumował legendy Trójki? Że to amatorzy... Nawet nóż się w kieszeni nie otwiera, bo na takie indywidua jak Miernik szkoda stali.
Ojtam, ojtam. Czy to pierwszy pisowski dziadek, który pluje jadem?
Nie, są jeszcze panowie Wolski i Pietrzak. A swoją drogą, wydawało się, że pan Wiernik jest dobrym kolegą muzycznych (podkreślam muzycznych, nie jakiejś Budki i jej podobnych amatorów) dziennikarzy Trójki. Ale już ma blisko do końca kariery w radiu w ogóle, więc poszedł po bandzie. Zgarnie trochę mamony, a jak wyleci, to już na zawsze...
Szymek2020-08-28 23:16
00
Lichocka... Fekalia pachną fiołkami.. a świnie mają skrzydła. Jak pani nie wstyd tak straszne farmazony prawić. Punktuje pani u Jarka? Wydyma Panią, bo widzi, że jest pani zerem.. jak wy wszyscy.. ziobri.. macierewicz.. szumowski.. kim wy jesteście.. bandą nieudaczników którzy dorwali się do koryta. Jesteście zakałą tego kraju.. Trójkę zniszczyliście.. nie znacie umiaru.. niszczyciel wszystko, co inne.. nie jest mi was żal.. to tylko zażenowanie.. dla mnie jesteście mali
Igor2020-08-28 23:20
00
I oto okazało się to co było niemożliwe przez ostatnie 20 lat. Zniknęła playlista - kolejni prowadzący grają z wybranych przez siebie kolekcji - codziennie co innego. Można? Można! To było moje marzenie od 20 lat, żeby prowadzący poranną audycję w Trójce "mówił" do mnie muzyką, którą wybrał osobiście ze swoich przepastnych kolekcji. Czytałem uwagi słuchaczy, że "nietrójkowa muzyka jest grana" - nie stwierdziłem ani jednego takiego przypadku i wiem co mówię. Poziom muzyczny (jakościowy) tego co jest prezentowane obecnie jest o niebo lepszy - na wyróżnienie zasługuje M. Kirmuć, ale pochwały należą się też choćby M. Migale. Wreszcie nie ma tego grania wg schematu cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz, o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz... Ja akurat śledziłem playlisty w ostatnich 20 latach i widziałem ile razy i jak długo grano w kółko to samo, tych samych wykonawców i te same utwory. Mam nadzieję, że koniec z tym! Ten ruch z likwidacją playlisty to dobry początek! A przez ostatnich 20 lat wmawiano nam, że się nie da, nie można, albo udawano, że tego nie ma. Redaktorzy pytani o te sprawy najczęściej milczeli albo odpowiadali na zasadzie - ale co chodzi. Żaden z dyrektorów tego nie zmienił, nawet dyrektor Skowroński. Przypomnę, że wprowadzenie playlisty to była jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiono po odwołaniu ze stanowiska P. Kaczkowskiego, jakby na złość Panu Piotrowi i rozeźlonym słuchaczom. Od razu potem pospiesznie wyleciał Marek Wiernik... ale o tym przy innej okazji.
Bo ci, co te playlisty ustalali, nie robili tego bezinteresownie. Wydawnictwa, managerowie i inny magicy dbali, żeby panowie redaktorzy też swój kawałek tortu dostali. To grali nie to, co dobre, tylko to, co mieli zapłacone. A te zapraszanie kompletnie nieznanych, słabych wykonawców i wychwalanie ich pod niebiosa. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o ... tak, tak, o kasę. Pan Metz był konsultantem nowej płyty Brodki, a jednocześnie dyr. muzycznym Trójki... Jak minister zdrowia i jego rodzina. Brodka miała swoje promo, hity na LP3, a pan konsultant całkiem legalnie sobie dorobił do gigantycznej pensji w Trójce, bo przecież każdego dnia coś miał, a jeszcze w Jedynce i Dwójce.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Lichocka o sytuacji w Trójce: Strzyczkowski niewiele zmieniał, Zozuń i Olszański nudni i pretensjonalni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (123)
WASZE KOMENTARZE
Nie, są jeszcze panowie Wolski i Pietrzak. A swoją drogą, wydawało się, że pan Wiernik jest dobrym kolegą muzycznych (podkreślam muzycznych, nie jakiejś Budki i jej podobnych amatorów) dziennikarzy Trójki. Ale już ma blisko do końca kariery w radiu w ogóle, więc poszedł po bandzie. Zgarnie trochę mamony, a jak wyleci, to już na zawsze...
Lichocka... Fekalia pachną fiołkami.. a świnie mają skrzydła. Jak pani nie wstyd tak straszne farmazony prawić. Punktuje pani u Jarka? Wydyma Panią, bo widzi, że jest pani zerem.. jak wy wszyscy.. ziobri.. macierewicz.. szumowski.. kim wy jesteście.. bandą nieudaczników którzy dorwali się do koryta. Jesteście zakałą tego kraju.. Trójkę zniszczyliście.. nie znacie umiaru.. niszczyciel wszystko, co inne.. nie jest mi was żal.. to tylko zażenowanie.. dla mnie jesteście mali
Bo ci, co te playlisty ustalali, nie robili tego bezinteresownie. Wydawnictwa, managerowie i inny magicy dbali, żeby panowie redaktorzy też swój kawałek tortu dostali. To grali nie to, co dobre, tylko to, co mieli zapłacone. A te zapraszanie kompletnie nieznanych, słabych wykonawców i wychwalanie ich pod niebiosa. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o ... tak, tak, o kasę. Pan Metz był konsultantem nowej płyty Brodki, a jednocześnie dyr. muzycznym Trójki... Jak minister zdrowia i jego rodzina. Brodka miała swoje promo, hity na LP3, a pan konsultant całkiem legalnie sobie dorobił do gigantycznej pensji w Trójce, bo przecież każdego dnia coś miał, a jeszcze w Jedynce i Dwójce.