Radio2021-12-14
136

Co się stało z ponad milionem słuchaczy Trójki?

KOMENTARZE (136)

WASZE KOMENTARZE

Trójki nie słucham od 2016 r,. odkąd były ŚDM w Krakowie, a ja chciałem znaleźć odskocznię od wciskanego na siłę katolicyzmu, więc próbowałem słuchać Trójki, ale się nie dało, bo katolicyzm na siłę wciskany był również w Trójce - w postaci biskupów, księży i zakonnic jako gości praktycznie każdej audycji. No i kuba strzeczkowski, już wtedy bez krygowania się jawnie propisowy. No nie dało się i już.

abukw2021-12-17 15:38
00

Musieliby wrócić dziennikarze typu Niedźwiecki, Mann, Kaczkowski, Strzyczkowski....... a to się nie stanie (niestety).

Nie stanie się, ale sytuacja nie jest bez wyjścia. Może warto obdzwonić niektórych dziennikarzy, którzy musieli odejść z Trójki (patrz: Marek Wiernik - na szczęście wrócił po 20 latach niezasłużonej tułaczki) w czasach kiedy do Trójki wchodziła Britney Spears? Może warto zrobić zaciąg ze stacji internetowych? Zmiennika za P. Kaczkowskiego już mamy: jest to L. Adamczyk. Jak się poszuka to się znajdzie...trzeba to robić mądrze i z wyczuciem. Tymczasem w Trójce zamiennikiem Niedźwieckiego został Ciechan, negujący kultowość tego radia, proponujący oranie (co słuchacze odebrali jednoznacznie jako: równanie z ziemią). I z takimi nieumiejętnymi decyzjami programowo-personalnymi my chcemy powiedzieć byłym słuchaczom: wracajcie, tutaj dalej jest Trójka, nie będziemy niczego burzyć, będziemy budować to radio na jego najlepszych tradycjach. Czy w trakcie ostatniego roku ktokolwiek z radia dał taki przekaz słuchaczom? Ja nie zauważyłem czegoś takiego.

W rozgłośniach regionalnych Polskiego Radia jest wystarczająco dużo świetnych dziennikarzy muzycznych i to znacznie lepszych niż przereklamowane Trójkowe byłe i obecne gwiazdy, np. Adrian Adamowicz z Radia Koszalin czy Adam Droździk z radia PIK. Do tego masa pasjonatów w rozgłośniach akademickich czy internetowych. Gdyby ktoś to rozsądnie poukładał i nie pozwolił grzebać politykierom, to spokojnie misyjna Trójka miałaby słuchalność na poziomie 10-13%, czyli tyle, ile maksymalnie można wycisnąć robiąc radio misyjne i bez wchodzenia w dziwne relacje z przemysłem fonograficznym (w pierwszej kolejności do odstrzału tzw. patronaty medialne nad płytą, płyty tygodnia i piosenki dnia). Wystarczy, żeby Trójka była sobą. Proste jak drut.

Zgadzam się. Odbudowanie klimatu (brzmienie stacji) i sprytne poukładanie tego wszystkiego od strony prezenterów. I będzie ok. Koniec z faworyzacją muzyczną - mam wrażenie, że to już się zaczęło dziać - w Trójce od roku słyszę dawno nie grane rzeczy. Jest na prawdę dużo dobrego zrobione w trakcie ostatniego ponad roku. Więc dlaczego to nie działa? Bo na 100 procent wykonanych działań około 60 procent jest wykonanych poprawnie, a pozostałe 40 procent jest nie tylko wykonane źle, ale ma także siłę niweczącą dla tych 60 procent dobrych zmian. Także wszystkie dobre zmiany w Trójce są obecnie jak grochem w piach - o wszystkim decyduje te 40 procent błędów i zaniechań.
Nie słucham zbytnio,więc nie wiem jakie 40 procent pozytywne?
Przepraszam,chodzi o 60 procent? Co takiego jest pozytywnego po 2020 w Trójce czego nie było wcześniej?

Geniusze2021-12-18 12:14
00

Musieliby wrócić dziennikarze typu Niedźwiecki, Mann, Kaczkowski, Strzyczkowski....... a to się nie stanie (niestety).

Nie stanie się, ale sytuacja nie jest bez wyjścia. Może warto obdzwonić niektórych dziennikarzy, którzy musieli odejść z Trójki (patrz: Marek Wiernik - na szczęście wrócił po 20 latach niezasłużonej tułaczki) w czasach kiedy do Trójki wchodziła Britney Spears? Może warto zrobić zaciąg ze stacji internetowych? Zmiennika za P. Kaczkowskiego już mamy: jest to L. Adamczyk. Jak się poszuka to się znajdzie...trzeba to robić mądrze i z wyczuciem. Tymczasem w Trójce zamiennikiem Niedźwieckiego został Ciechan, negujący kultowość tego radia, proponujący oranie (co słuchacze odebrali jednoznacznie jako: równanie z ziemią). I z takimi nieumiejętnymi decyzjami programowo-personalnymi my chcemy powiedzieć byłym słuchaczom: wracajcie, tutaj dalej jest Trójka, nie będziemy niczego burzyć, będziemy budować to radio na jego najlepszych tradycjach. Czy w trakcie ostatniego roku ktokolwiek z radia dał taki przekaz słuchaczom? Ja nie zauważyłem czegoś takiego.

W rozgłośniach regionalnych Polskiego Radia jest wystarczająco dużo świetnych dziennikarzy muzycznych i to znacznie lepszych niż przereklamowane Trójkowe byłe i obecne gwiazdy, np. Adrian Adamowicz z Radia Koszalin czy Adam Droździk z radia PIK. Do tego masa pasjonatów w rozgłośniach akademickich czy internetowych. Gdyby ktoś to rozsądnie poukładał i nie pozwolił grzebać politykierom, to spokojnie misyjna Trójka miałaby słuchalność na poziomie 10-13%, czyli tyle, ile maksymalnie można wycisnąć robiąc radio misyjne i bez wchodzenia w dziwne relacje z przemysłem fonograficznym (w pierwszej kolejności do odstrzału tzw. patronaty medialne nad płytą, płyty tygodnia i piosenki dnia). Wystarczy, żeby Trójka była sobą. Proste jak drut.

Zgadzam się. Odbudowanie klimatu (brzmienie stacji) i sprytne poukładanie tego wszystkiego od strony prezenterów. I będzie ok. Koniec z faworyzacją muzyczną - mam wrażenie, że to już się zaczęło dziać - w Trójce od roku słyszę dawno nie grane rzeczy. Jest na prawdę dużo dobrego zrobione w trakcie ostatniego ponad roku. Więc dlaczego to nie działa? Bo na 100 procent wykonanych działań około 60 procent jest wykonanych poprawnie, a pozostałe 40 procent jest nie tylko wykonane źle, ale ma także siłę niweczącą dla tych 60 procent dobrych zmian. Także wszystkie dobre zmiany w Trójce są obecnie jak grochem w piach - o wszystkim decyduje te 40 procent błędów i zaniechań.

Jestem tylko ciekaw dla kogo? Chyba tylko po to, aby powstrzymać odpływ słuchaczy. Zawsze uważałem się za trójkowy beton, ale w przeciwieństwie do pani prezes, uważam, że radio to ludzie. Moi ludzie sobie poszli, więc ja poszedłem za nimi i nie wpadam na stare śmieci sprawdzić czy już grają Młynarskiego (Co by tu jeszcze...) czy wzlecieli nad poziomy, bo mnie to nie interesuje.

Dlatego żyjesz w bańce informacyjnej - charakterystyczna przypadłość w XXI w. Dla ciebie ważniejsze są wakaty dla konkretnych ludzi niż jakość. Stelmach, Niedźwiedź, Mann itd. też byli kiedyś nowymi ludźmi w Trójce. Zmiany personalne to naturalny proces i dzięki nim Trójka zyskiwała. Z czasem pojawił się Beksiński, Ossowski, Wilczur i masa innych wartościowych ludzi. To, że Trójkę psuto już za Laskowskiego, później komercjalizowała się za Jethon a PIS ją szybko dobił to inna sprawa. Ja nie widzę problemu w tym, by w eterze było coraz więcej ciekawych dziennikarzy muzycznych i publicystów. Niech będą Nowy Świat i 357 w dużej mierze oparte na byłych trójkowych redaktorach, ale jeżeli udałoby się Trójce odżyć z nowymi twarzami, to tylko bym się cieszył. Jednakże od razu zastrzegam, że POPIS jest absolutnie do tego niezdolny. Partyjniaki są kompletnymi cieniasami ws. kultury, dlatego są... partyjniakami.
Zmiany personalne w drodze ewolucji nigdy rewolucji.... Lepsze jest wrogiem dobrego

Konserwa radiowy2021-12-18 12:28
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas