Było radio, nie ma radia. Stacja została zaorana i tyle w temacie. Słuchacze odeszli i już nie wrócą. Radia komercyjne się cieszą, bo nadawcy internetowi nie są uzwględniani w badaniach słuchalności Radiotrack.

Jak to została zaorana jak rano słuchałem. Przynajmniej muzą trafiają w mój gust

Wiecie co jest najgorsze w Trójce? Obojętnie kiedy nie włączę (tak kontrolnie) to słychać albo Maanam "Kocham Cię Kochanie Moje", albo Kult "Arachia" albo Muniek i T Love z non stop tymi samymi największymi przebojami - dotyczy też wykonawców zagranicznych. I to są utwory grane dzień po dniu. Nie raz na jakiś czas. Ten Pan nie zadaje sobie kompletnie trudu by zmienić, wyszukać coś mniej "ogranego". Fucha jak diabli. Jechać non stop na tym samym... I nowy Pan Dyrektor tego nie słyszy? Ciekawe co zrobił w tym czasie i w tym zakresie. Raczej nic.
I na koniec... co chwila: "Trójka Program Trzeci" to tak jakby mówić: "Zetka Radio Zet" (mało maślane) Nikt tego nie słyszy że to bez sensu?

Grabek jest sobą i podoba mi się że nie udaje kogoś kim nie jest..patrz palant w czapce który będzie zaraz grubszy niż wyższy patrz pan pseudopodroznik Michniewic niby osobowość a cianias radiowy. Fusiarz jest ok. Ale reszta emerytów i cheploposadkowego betonu z 357 jest śmieszna. Dla jednych radio to właśnie tamci ludzie dla innych najpierw muzyka potem ludzie. Dawnym redaktorom obecnie w 357 mocno się rolę pomyrdaly.

Dlatego Grabek dla mnie jest mega. Za muzykę i to co o niej mówi co potrafi znaleźć na rynku.