Radio2018-02-14
131

Słuchalność Radia ZET spadła do 12,2 proc., Trójki poniżej 6 proc. "Wyciągniemy wnioski"

KOMENTARZE (131)

WASZE KOMENTARZE

Trójka skazana raczej na ścięcie ponieważ po tym całym bałaganie z Andrusem i resztą co związani są z tvn24 ma kłopoty. A co do Zetki - konieczna zmiana dowodzącego, bo pan Assendi pomieszał powrót Zetki do korzeni z hip hopem i większą ilością polityki.


A mógłbyś swoje kompleksy zabrać na jakieś inne forum?

QQ2018-02-14 17:50
00

Zetka: Faktycznie poziom nawet gorszy niż radio studenckie. Mnóstwo wpadek, gość zaczął odpowiadać a prowadzący w nieudolny sposób próbują mu od razu przerwać. Pani prowadząca coś mówi, ale jej nie słychać i b. irytujące "yyyyy". aż dziw, że widzą to tylko hejterzy, a nie szefowie w rozgłośni. pozdrawiam

dariusz2018-02-14 18:09
00

Wartościowi zdążyli odejść z Radia ZET w dobym momencie. Ci, którzy zostali - zostali, bo musieli. Kto ich zna, ten wie, o czym piszę.

Andrzej nie słuchał tych, których powinien - wolał miłe kłamstwa, które sprzedawali mu "przyjaciele". Swoim nazwiskiem podpisał się pod wieloma złymi decyzjami. Eurozet to nie tylko kiepskie radio, ale też brak szacunku do pracowników i brak inwestycji w zdolnych ludzi, kórym zależy na pracy, a nie ciepłym etacie za dobre pieniądze.

Ludzie, którzy mają wpływ na to, co się dzieje w Eurozecie, powinni się wstydzić.


To ciekawy wątek, bo rzeczywiście w krótkim okresie radio zet opuścili wszyscy ważni: szef techniki, dyr. finansowy, red. naczelny, dyr. muzyczna, szef wiadomości, szef zet chilli, rzeczniczka prasowa i jeszcze parę osób z redakcji.
Kto więc odpowiada za ten odpływ ludzi i aktualne wyniki stacji? Pytanie chyba retoryczne.


Szef Zet Chilli został zwolniony...

A reszta fakt - poszli po rozum do głowy i zmienili robotę.

Kto odpowiada za odpływ ludzi? To proste - ten, który pozwala np. na ruchy patologiczniego dyrektora online. Skandaliczne zachowania od dawna są regularnie zgłaszane Andrzejowi i kadrom, ale oni nic nie robią. Z góry płynie przyzwolenie na zwalnianie ludzi z dnia na dzień, których najpierw się wabi "warunkami jak na umowie o prace" (urlopy, premie itd.), a później kopie w dupę. Jak można traktować towarzystwo z Żurawiej na serio skoro tam dyrektor do dyrektora rzuca się z mordą na papierosie.

A jeszcze inna sprawa to doświadczenie zawodowe i umiejętności wielu pracowników. Wystarczy spojrzeć na "produkty" działu online - zarówno kontentowo jak i technicznie pozostawiają wiele do życzenia. Co do "produktów" radiowych - wyniki mówią same za siebie. A jak jesteś nowy, coś umiesz - to cię zjedzą i zakrzyczą. Efekty? To chyba widać.

Nikt normalny nie chce mieć z takimi ludźmi do czynienia.

Zetek2018-02-14 19:31
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas