Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Toyota krytykowana za łopatologiczne spolszczenie reklamy. Saatchi & Saatchi: spot jest bardziej zrozumiały
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
Że coś jest nie tak z kreatywnymi w Toyocie zauważyłem już przy reklamie Avensisa. Cała Polska
była bombardowana billboardami " Avensis! Coś pięknego!". Okrzyk bardzo szoferski. Szoferaki mają mały zasób słów.
Konsumenty tego nie zrozumiejo, tak myślo markietery.
Marketing Toyoty nie wierzy w możliwości intelektualne swoich klientów, Saatchi nie ma kręgosłupa żeby powiedzieć klientowi, że jego pomysły nie są dobre i po prostu wprowadza je w życie, a później broni, no bo niby co ma powiedzieć? Inne agencje wylewają pomyje na Saatchi, bo koledzy kolegami, ale zawsze miło popatrzeć na taki fakap i jeszcze dokopać. Ludzie dyskutują na temat poziomu reklamy w Polsce, także Ci, którzy reklamą się na co dzień nie interesują. Suma summarum: bardzo dobrze się stało!