Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Toyota krytykowana za łopatologiczne spolszczenie reklamy. Saatchi & Saatchi: spot jest bardziej zrozumiały
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
Oczywiście. Co więcej nie ma tu co winić saczi. Prawie każda transkreacja w PL jest spieprzona, tak jak prawie każda reklama i właśnie z tego powodu. Może ze dwie, trzy osoby w branży sobie uświadomią, że kryzys PR to nie tylko dupa na wizji, ale też na przykład odstawianie maniany z przyłapaniem.
Jest też taka zasada w reklamie, że agencja nie komentuje swoich kreacji. Bo wtedy się zawsze wychodzi na idiotę, niezależnie od tego czy się ma racje, czy nie. Jak na załączonym widać.
Też uważam, że Polacy to skrajni durnie, więc wg mnie ta ocena jest jak najbardziej trafna
Ojejku... jejku! Miłośnicy prania mózgu przez mniej lub bardziej durne reklamy rzucili się minusować moją wypowiedź! To ją powtórzę:
"Ludziom naprawdę musi się niemiłosiernie nudzić skoro przeżywają jakieś reklamy! Rozumiem jeszcze wypowiadanie się nt. reklam Rozdupanów czy innych Kutaspirazolów, ale żeby się rajcować reklamą Koyoty? Płacą im za to czy jak?"