Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Toyota po krytyce usuwa reklamy z mazurskich jezior. „Źle to wpływało na wizerunek marki"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
Troche z innej beczki, Toyota montuje w swoich samochodach poduszki pasażera które wybuchają nawet wtedy kiedy na miejscu pasażera nie ma nikogo. Kilkadziesiat złotych oszczędności na lepszym czujniku powoduje że po małej stłuczce nawet rocznego samochodu nie opłaca się naprawiać. Odlot trwa, wizerunek marki poleciał za to mocno w dół.
Czyli nie pomogł wpisy pracowników agencji obsługującej Toyotę, że to świetna akcja tylko konkurencja zazdrości i krytykuje? Dwa wnioski: w polskiej Toyocie pracują ćwierćinteligenci którzy zatrudnili agencję półgłówków
"Źle budowało wizerunek marki"? To jakiś żart. Tragicznie zniszczyło. Nie kupiłbym już mojej Toyoty po takim numerze, bo jak ja nią teraz pojadę na Mazury? Podlasie, Bieszczady, Warmia, Roztocze czy Mazury są święte i nie można ich bazgrać, mazać i szpecić ohydą urbanistyczną, przed którą na Mazury się ucieka (sic!). Rozpasanie jest dramatyczne. "Czemu nam to robisz?" "A bo mogę. I kto bogatemu zabroni." To jest jakiś koszmar. Brak smaku, wyczucia, poszanoania innych ludzi i najzwyczajniejj - brak klasy. Dramat, dramat i jeszcze raz - dramat. Smutne i tragiczne jednocześnie