Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Zimoch odchodzi z Polskiego Radia, rozwiązał umowę z winy nadawcy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (46)
WASZE KOMENTARZE
Czas na młodych. Dajcie pracę młodym.. Tyle w temacie.
Sorry, to co mówił publicznie Zimoch, nie dotyczyło tylko Polskiego Radia i polityki korporacyjnej - dotyczyło spraw fundamentalnych - kwestii poszanowania wolności, demokracji, łamania praw podstawowych, tłumienia wolności słowa, bezpodstawnego zwalniania z pracy itp. To nie są sprawy, mówienie o których naruszają dobre imię pracodawcy. Rządzący i zarządzający mediami sami psują swoje dobre imię przez swoje działania a karę ponosi ktoś kto mówi, że król jest nagi.
To że w wolnym (póki co) kraju wypowiadanie prywatnej opinii o ingerowaniu w trójpodział władzy przez rząd kwalifikuje się jako naruszanie polityk korporacyjnych i dobrego imienia pracodawcy, to jest jakaś paranoja władz PR i zupełne pomieszanie pojęć.
Tak samo porównywanie sytuacji Zimocha i władz PR do Borka/Solorza jest nie na miejscu. Solorz nie wyrzuca swoich najlepszych dziennikarzy i nie przyjmuje jakichś politruków na ich miejsce, to jest działalność biznesowa a nie polityczna.
Pisanie, że inni na szczęście pracują, robią swoje i do nie swoich spraw się nie mieszają jest po prostu życzeniem nałożenia kagańca na wszystkich pracowników mediów publicznych, życzeniem, żeby nikt się nie wypowiadał w sprawach dotyczących wszystkich obywateli Polski, bo straci pracę. I to jest Neo-PRL.
Zet czy Polsat? Jak sądzicie? Może onet?