Lis z POlandii ;-) Panie Lis niech pana ratuje prezydent jak w 1992 r.
Kacap na uslugach Tuska i jego machiny propagandowej, prowadzonej przez Ostachowicza.
Po co kupowac Polityke, WprostWeek itd. wszedzie to samo, wystarczy wydac jedna gazete pt. "Biuletyn rzadowy" i juz.
Dobrze ze Polacy maja was w dupie, zasrane prostytutki medialne.

Niech Pan Tomek stworzy koncern medialny z tych tygodników i mąci Polakom w głowach w zależności od potrzeby polityków-gangsterów. W obecnej sytuacji nawoływanie do zmowy cenowej to jawny atak na portfele kupujących. Nie zgadzam się na takie ignorowanie mojej osoby i traktowanie mnie jak głupka. Pan Tomek zaczyna przypominać ludzi z którymi się spotyka. Powiem krótko - ja większego haraczu nie zapłacę. Niech Pan Tomek zmniejszy swoje pobory lub dziennikarzy, odchudzi pismo, zmieni papier na gorszy ale tańszy. Ale nie! Drenaż społeczeństwa jest szybszy. Pyk - zmienić cenę i już. Ale na szczęście tylko w krótkim okresie ten zabieg jest dobry. Później sprzedaż pisma leci na pysk. I tak też powinien polecieć Tomek z Newsweeka.

Porównania czytelnictwa w Polsce do tego w Niemczech i Japonii bedzie mialo sens, gdy porówna sie także wynagrodzenia i łatwość zdobycia pracy. Inaczej cały wywód zda się psu na budę. I pan dobrze wie, redaktorze Lis, gdzie jest pies pogrzebany. W portfelu !!