Ta jakże mądra decyzja, wynikała chyba tylko z tego, aby osłabić pasmo Dwójki i wzmocnić pasmo Jedynki, gdzie są emitowane Wojenne dziewczyny, które wiosną zeszłego roku osiągały słabe wyniki oglądalności jak na wieczorne pasmo niedzielne, a przy okazji mieć powód, aby pozbyć się The Wall z anteny na dobre.

W TVP już w maju wiedzieli, że to koniec The Wall, kiedy były słabe piątkowe wyniki i odwoływali emisję. Teraz pokażą ostatnie nagrane odcinki i im nie robi żadnej różnicy jaka jest oglądalność, bo i tak ten program zakończyli. Swoją drogą szkoda tych piątków, że ludzie woleli jakieś bzdurne tańce z pasożytami niż program o naprawdę dobrych ludziach, którzy część wygranej przekazywali potrzebującym.

TVP dojechała super format. Szkoda, bo potencjał ogromny i fajnie zmontowany.