Ta bijąca sztuczność w zachowaniu i rozmowach uczestników zabija ten format. Po jakiego grzyba kazać im krzyczeć do tych kul czy robić jakieś nudne przemowy na koniec gry? Choć teraz to już nie stanowi problemu, bo nowej edycji i tak nie będzie z takimi wynikami.
Józio Piłsudzki2019-09-24 21:15
186
Ta bijąca sztuczność w zachowaniu i rozmowach uczestników zabija ten format. Po jakiego grzyba kazać im krzyczeć do tych kul czy robić jakieś nudne przemowy na koniec gry? Choć teraz to już nie stanowi problemu, bo nowej edycji i tak nie będzie z takimi wynikami.
Trafiłeś w punkt.
Rg2019-09-24 22:43
186
Cudownie. A jednak ten magik w pogniecionej marynarce i szmince na ustach, któremu się wydaje, że jest geniuszem telewizji na miarę Steve`a Jobsa w Apple, w końcu łapie, choć trzeba by chyba wozić po całej Warszawie bannery z hasłem a la kampania do Europarlamentu: ,,tak naprawdę, to ty nie jesteś dobry w tym, tylko tak ci się wydawało', że jego decyzje, nie są wynikiem kreatywnej polityki zarządzania, tylko przypadku. :) To chyba jedno z najdłuższych zdań podrzędnie złożonych. Muszę poprawić grzywkę przed wejściem :) ) ) )
Janek, po prostu, co za różnica, co napiszę 2019-09-25 00:28
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tylko 622 tys. widzów „The Wall. Wygraj marzenia”. Oglądalność teleturnieju po przeniesieniu do TVP2 spadła o połowę
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Ta bijąca sztuczność w zachowaniu i rozmowach uczestników zabija ten format. Po jakiego grzyba kazać im krzyczeć do tych kul czy robić jakieś nudne przemowy na koniec gry? Choć teraz to już nie stanowi problemu, bo nowej edycji i tak nie będzie z takimi wynikami.
Trafiłeś w punkt.
Cudownie. A jednak ten magik w pogniecionej marynarce i szmince na ustach, któremu się wydaje, że jest geniuszem telewizji na miarę Steve`a Jobsa w Apple, w końcu łapie, choć trzeba by chyba wozić po całej Warszawie bannery z hasłem a la kampania do Europarlamentu: ,,tak naprawdę, to ty nie jesteś dobry w tym, tylko tak ci się wydawało', że jego decyzje, nie są wynikiem kreatywnej polityki zarządzania, tylko przypadku. :) To chyba jedno z najdłuższych zdań podrzędnie złożonych. Muszę poprawić grzywkę przed wejściem :) ) ) )