Niestety z wszystkich wypowiedzi szanownych panów ekspertów marketerów bije na kilometr, że nie mają pojęcia jakie są przyczyny problemów Tesco. Ja też nie wiem, ale myślałem, że z artykułu się dowiem. Może rzeczywiście format sklepów to kluczowa sprawa, Polacy polubili mniejsze sklepy, pozostałe sieci mocno rozwijają w ostatnich czasach takie właśnie formaty (Auchan - dawne Simply, Carrefour, itp)
Przyczyna jest prosta, oddali sieć pod dowodzenie Tesco Polska myśląc, że Polacy nic nie zrobią a tu sie okazało że nasi managerowie powiedzieli "sprawdźmy na czym stoimy" i sprawdzili wszystkie transfery, faktury itp. A teraz sie im czkawką odbija bo sie okazało że poprzednicy wyprowadzili grube miliardy i wtopili w ekspansje na rynek azjatycki, tj. Japonia gdzie otworzyli 12 nowych sklepów i po 6 miesiącach wszystkie 12 zamknęli. Nawet przez chwile o tych zawirowaniach było głośno.
xxxmc22019-11-24 23:09
00
Mnie najbardziej odrzuca kasa samoobsługowa, zamiast tradycyjnej.
Winogrady2019-11-25 08:45
00
Szkoda że opuszczają Polskę, jestem ich stałym klientem od wielu lat. Więc chętnie opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy. Odkąd uruchomili E-zakupy jako jedni z pierwszych na rynku korzystam głównie z tej formy zakupów i bardzo sobie ją chwalę. To super wygoda i oszczędność czasu. Mają duży wybór towaru (zwłaszcza w porównaniu z dyskontami), jakość i świeżość towarów bez zarzutów (żona ma bzika na punkcie czytania etykiet towarów i twierdzi że produkty marki własnej czyli Tesco i Tesco Finest ( nie mylić z Tesco Value) mają dużo lepsze składy niż konkurencja), cena dostawy jest atrakcyjna i niższa niż np w Auchan, ceny towarów również są niższe lub porównywalne jak w dyskotekach (co potwierdza np koszyk zakupów DlaHandlu), mają też najlepszy wg mnie program lojalnościowy na rynku Clubcard gdzie dostaję realny cash w bonach (1% cash back). Nikt inny na rynku nie ma takiej oferty. Powodem problemów Tesco wg mnie jest chyba to że Polacy dali sobie wmówić że Lidl jest tani a Biedronka ma niby niskie ceny, co oczywiście jest bzdurą. Jednocześnie jesteśmy co raz bardziej zapracowani i zamożni więc idziemy na zakupy gdzie jest blisko ale niekoniecznie tanio i mamy bardzo ograniczony wybór towarów jak w dyskontach.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tesco Polska wystawione na sprzedaż. "Hipermarkety przegrywają z dyskontami" (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Przyczyna jest prosta, oddali sieć pod dowodzenie Tesco Polska myśląc, że Polacy nic nie zrobią a tu sie okazało że nasi managerowie powiedzieli "sprawdźmy na czym stoimy" i sprawdzili wszystkie transfery, faktury itp. A teraz sie im czkawką odbija bo sie okazało że poprzednicy wyprowadzili grube miliardy i wtopili w ekspansje na rynek azjatycki, tj. Japonia gdzie otworzyli 12 nowych sklepów i po 6 miesiącach wszystkie 12 zamknęli. Nawet przez chwile o tych zawirowaniach było głośno.
Mnie najbardziej odrzuca kasa samoobsługowa, zamiast tradycyjnej.
Szkoda że opuszczają Polskę, jestem ich stałym klientem od wielu lat. Więc chętnie opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy.
Odkąd uruchomili E-zakupy jako jedni z pierwszych na rynku korzystam głównie z tej formy zakupów i bardzo sobie ją chwalę.
To super wygoda i oszczędność czasu. Mają duży wybór towaru (zwłaszcza w porównaniu z dyskontami), jakość i świeżość towarów bez zarzutów (żona ma bzika na punkcie czytania etykiet towarów i twierdzi że produkty marki własnej czyli Tesco i Tesco Finest ( nie mylić z Tesco Value) mają dużo lepsze składy niż konkurencja), cena dostawy jest atrakcyjna i niższa niż np w Auchan, ceny towarów również są niższe lub porównywalne jak w dyskotekach (co potwierdza np koszyk zakupów DlaHandlu), mają też najlepszy wg mnie program lojalnościowy na rynku Clubcard gdzie dostaję realny cash w bonach (1% cash back). Nikt inny na rynku nie ma takiej oferty.
Powodem problemów Tesco wg mnie jest chyba to że Polacy dali sobie wmówić że Lidl jest tani a Biedronka ma niby niskie ceny, co oczywiście jest bzdurą.
Jednocześnie jesteśmy co raz bardziej zapracowani i zamożni więc idziemy na zakupy gdzie jest blisko ale niekoniecznie tanio i mamy bardzo ograniczony wybór towarów jak w dyskontach.