Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Telewizja Polska spłaci 800 mln zł pożyczki w latach 2019-2023. „Płynność finansowa nie jest zagrożona”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
A kiedy to drogi trollu od Szefernakera oglądałeś ostatnio TVP? Może jak leciał bełkot towarzysza Pietrzaka z wolskich krzaków czy może jak puszczali koncert Zenka Martyniuka? A może mówisz o kopii "Szkła kontaktowego" z uroczą bzdurką i zezowatym szczęściem jako prowadzącymi?
serio? czy nie łatwiej wywalić kurskiego i całą te bandę propagandowych pacanów? PiS potrafi tylko niszczyć wszystko za sobą :) Gdyby zamienić ich na niepartyjnych ludzi KTÓRZY ZNAJĄ SIĘ NA TEMACIE MEDIÓW to TVP by sobie ładnie poradziło. A tak to mamy żenującą paradę discopolo/propagandy i lizania d. pisiakom i kościołowi
Tym razem nie masz racji. Rządy PiS to naprawdę poważna sprawa. To, że szkody czynią zazwyczaj na prostackiej płaszczyźnie kadrowej, nie oznacza, że szkody nie naruszają samej istoty instytucji.
Wedle Webera każda instytucja jest pewnego rodzaju żywym organizmem. Ma zdolność uczenia się, gromadzenia wiedzy, samousprawniania.
A o czym się rzadko pamięta w jego teorii biurokracji - także zdolność oduczania się i autodestrukcji.
Zmiany w TVP dotyczyły płaszczyzny kadr. Ale doprowadziły do utraty ciągłości instytucjonalnej. Do oduczenia się warsztatu. A nowe kadry nie wyglądają jakby miały umiejętności intelektualne umożliwiające odtworzenie jakości programów.
Nadto nawet jeśli każda partia chciała mieć łaskawszą telewizję publiczną, to PiS posunął się dalej. Uczynił telewizję publiczną nośnikiem swej wizji Polski i świata. Wizji, która jest wizją jednej z licznych części społeczeństwa. W gruncie rzeczy wizją jednej piątej części społeczeństwa. Wizją uważającą siebie za jedyną. A w konsekwencji wykluczającą pozostałe 80%.
Nie widzę dobrej przyszłości przed bytem stanowiącym jakąkolwiek formę telewizji publicznej. W zasadzie uważam, że obserwujemy upadek samej istoty pojęcia.
Nawet po upadku PiS, nawet gdyby wszystkie obecne partie polityczne wyparowały, pamięć o tym, co się stało w tych latach będzie trucizną nadal zabijającą jakikolwiek konstrukt mediów powszechnych (publicznych).