po ilości trolli i minusów przeciw twórcom, można być pewnym, że to boty kupione przez netflixa.
rr2023-02-26 23:53
00
Po pierwsze - twórcy nie są zatrudniani na podstawie umowy o pracę. Zazwyczaj nie mają żadnego etatu, a nawet jeśli - to nie związany z stricte z działalnością twórczą.. A wie pan, że nawet jak aktor ma etat w teatrze, to dostaje pieniądze za każdy spektakl? A przede wszystkim - prawo autorskie to nie jest polski pomysł, takie przepisy obowiązują w całej Europie. No, może poza Białorusią czy Rosją.. Malarz nie dostaje za oglądanie dzieł, ale... i tu Pan się zdziwi jest opłata, jeśli obraz zostaje sprzedany na aukcji. Nazywa się to droit de suite, dobrze jest wiedzieć, o czym się pisze. A autorzy książek dostają pieniądze za wypożyczenia biblioteczne też, niech Pan sobie wyobrazi!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ilona Łepkowska i Jacek Bromski piszą do premiera ws. tantiem od platform VoD
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
młodzież nic nie mamy nie głosujemy PiS
po ilości trolli i minusów przeciw twórcom, można być pewnym, że to boty kupione przez netflixa.
Po pierwsze - twórcy nie są zatrudniani na podstawie umowy o pracę. Zazwyczaj nie mają żadnego etatu, a nawet jeśli - to nie związany z stricte z działalnością twórczą.. A wie pan, że nawet jak aktor ma etat w teatrze, to dostaje pieniądze za każdy spektakl? A przede wszystkim - prawo autorskie to nie jest polski pomysł, takie przepisy obowiązują w całej Europie. No, może poza Białorusią czy Rosją.. Malarz nie dostaje za oglądanie dzieł, ale... i tu Pan się zdziwi jest opłata, jeśli obraz zostaje sprzedany na aukcji. Nazywa się to droit de suite, dobrze jest wiedzieć, o czym się pisze. A autorzy książek dostają pieniądze za wypożyczenia biblioteczne też, niech Pan sobie wyobrazi!