Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ilona Łepkowska i Jacek Bromski piszą do premiera ws. tantiem od platform VoD
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
Wystawy dzieł organizują salony wystawiennicze, marszandzi lub prywatni kolekcjonerzy. Za oglądanie twórczości wybitnych i popularnych twórców płacimy wchodząc do salonu wystawowego, galerii. Może dostać %% od sprzedanych biletów, a może bardziej zależy artyście, gdy ktoś zdecyduje się na kupno jego dzieła. I wówczas należność wpływa na jego konto, a od połowy tej należności płaci podatek dochodowy.
Reasumując, warto czasami pomyśleć globalnie a nie wygłaszać piramidalnych bzdur.
Ale nie jest tak że Netflix nie płaci za majątkowe prawa autorskie -- płaci, tylko indywidualnie twórcom, na podstawie umów o pracę czy zleceń koniecznych zawartych przy produkcji ich filmów czy seriali. Tu idea jest taka żeby zamiast tego VODy musiały płacić z dołu ryczałt wyświęconym organizacjom, które potem rozdystrybuują tą kasę swoim członkom wedle własnego uznania, oczywiście zgarniając prowizję po drodze. Sto lat temu, jak nie dało się wyśledzić precyzyjnych należności to miało jakiś sens, ale dziś, szczególnie od kanału który praktycznie uniemożliwia nawet dozwolone użycie?
W każdej dziedzinie jesteś tak wykształcony :):):)??