Osoby posiadające np. dekoder UPC (nie wiem, jak w przypadku innych operatorów, ale podejrzewam, że podobnie), od 2 odcinka mogą przestawić sobie na oryginalną ścieżkę dźwiękową. Dla zmyłki, w UPC nazywała się Polski Dolby Digital chyba, ale dawało radę.
Co do samego serialu, to jest on typowo brytyjski. Pewnie w dobie szybkich montażów i innych przejaranych przekolorowanych CSI:Miami i innych amerykanskich szmir, dla przeciętnego odbiorcy jest trudny do przyjęcia, bo wymaga skupienia
adam pływaczewski2013-01-22 12:07
00
dubbing sobie przestawic baaa....,ale obrazu sie nie da,niestety :) a obraz jest koszmarny, dziwadlo jakies, a film to obraz i to on opowiada,to nie radio,a na wizji same bezdety bez sensu nie wiadomo o czym
olo2013-01-22 12:25
00
a ja to chcialbym byc producentem wielkim, z wielka nahajka w rece ,z prawem bicia po lapach rezysera, scenarzysty,mozntasty i z prawem wywalania na zbity pysk calej ekipy,az znadzie sie taki co zrobi jak trzeba, zeby ludzie mogli to ogladac, mialo to sens,poziom i byl zysk. A nahajka kosztuje niewiele :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Szpiedzy w Warszawie” stracili milion widzów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (59)
WASZE KOMENTARZE
Osoby posiadające np. dekoder UPC (nie wiem, jak w przypadku innych operatorów, ale podejrzewam, że podobnie), od 2 odcinka mogą przestawić sobie na oryginalną ścieżkę dźwiękową. Dla zmyłki, w UPC nazywała się Polski Dolby Digital chyba, ale dawało radę.
Co do samego serialu, to jest on typowo brytyjski. Pewnie w dobie szybkich montażów i innych przejaranych przekolorowanych CSI:Miami i innych amerykanskich szmir, dla przeciętnego odbiorcy jest trudny do przyjęcia, bo wymaga skupienia
dubbing sobie przestawic baaa....,ale obrazu sie nie da,niestety :) a obraz jest koszmarny, dziwadlo
jakies, a film to obraz i to on opowiada,to nie radio,a na wizji same bezdety bez sensu nie wiadomo o czym
a ja to chcialbym byc producentem wielkim, z wielka nahajka w rece ,z prawem bicia po lapach
rezysera, scenarzysty,mozntasty i z prawem wywalania na zbity pysk calej ekipy,az znadzie sie
taki co zrobi jak trzeba, zeby ludzie mogli to ogladac, mialo to sens,poziom i byl zysk. A nahajka
kosztuje niewiele :)